TEMAT: Wybór żyłki

Siglon V , Stroft, Ovner Broad . Czy sa lepsze, moze! Ale po co szukac innych !!

Mój serdeczny kolega spod Wawela, kupił ostatnio sobie żyłkę Trilene Berkley 0.30
www.berkley-fishing.com/prod.php?k=298881&sk=266079&u=XTVS
Z opisu na żyłce można było wywnioskować, że ma wytrzymałość 3,5kg!!!
Nie wiem w którym miejscu producent mierzył tą wytrzymałość? Okazało się jednak, że jest to piekielnie mocna żyła, którą ciężko było zerwać na bardzo twardym zaczepie, przy użyciu kija. Oplotłem kilka razy linkę wokół niego i ciągnąc z całej siły, na niezbyt długim odcinku, miałem duży kłopot aby ją zerwać.

Dla mnie od dobrych 10 lat istnieje tylko Stroft GTM, ewentualnie Owner Broad. Zdarzyły mi się eskapady w kierunku innych producentów (nie zawsze i nie wszędzie można było dostać Strofta), ale za każdym razem kończyło się to narzekaniem.
Jak kupuję Strofta, to tylko w Niemczech. Mam pewność, że nie jest to zleżała żyłka sprzed dwóch sezonów no i możliwość zakupu na szpuli 300/500/1000m. Mogę tylko polecić ebay'a lub jeden z niemieckich sklepów internetowych wysyłających zagranicę, ale przesyłka do Polski kosztuje niestety tyle co 1/3 wartości żyłki.

Wiśnia73 napisał:Skoro 30lb to x 0,45 = 13,5kg

PiterS napisał:
Opis był w kg i było napisane 3,5. O ile znajdzie się pudełko, będę to sprawdzał jeszcze.

Wiśnia73 napisał:
Berkley oryginalnie opisuje swoje żyłki wytrzymałością jedynie i to w funtach.
Jesli była nalepka z kilogramami to był to juz jakis europejski przelicznik importera.
wytrzymałośc jest mierzona na prostym węźle i dynamicznym rozciaganiu o ile pamietam to metrowego odcinka.
Jest to miarodajny wynik bo często duża ryba w ostatnim zrywie na krótkiej żyłce potrafi się urwać
Przy jednakowej wytrzymałości im żyłka berkleya cieńsza tym bardziej sztywna i mniej rozciągliwa.
Kiedys uzywałem ich żyłek i np. 10 funtowa potrafiła mieć średnicę w zalezności od modelu 0.22-0.32
"Nasze" żyłki maja tak wysokie podane wytrzymałości bo pomiar nastepuje przy powolnym statycznym rozciąganiu metrowego odcinka żyłki bez węzłów (a więc wytrzymałość liniowa a nie na węźle)i oba końce są nawiniete na wałki o dośc dużej średnicy aby nie było nawet najmniejszego na nich załamania.
Ja chyba osobiście bardziej wierzę opisom Berkleya niż tym naszym europejskim....
Wolę miec pewnośc że super hiper wytrzymała żyłka nie trzasnie mi na węźle przy wyskoku dużej ryby na krótkiej lince...

Osobiście kupuję żyłki z średniej półki i zmieniam je często. Kilkakrotnie zdarzyło mi się kupić żyłki z półki wyższej i okazały się one do bani. Podejrzewam iż przeleżały sporo w sklepie i straciły swoje właściwości. Tańsze żyłki schodzą na bieżąco i są wymieniane na nowe. Dlatego wolę częściej zmieniać żyłkę i mieć raczej pewność iż jest świeża.