bies napisał:Witaj, fotki sam acz nie było to łatwe. Na razie to zasługa programów automatycznych aparatu ale z czasem sie jeszcze wkręcę, pilota i statyw dokupię. Robiłem też z samowyzwalacza klasyczne ujęcia prezentacji i ostrość leciała na mnie a nie na rybę a i rybka przepalona - nie da sie byc przy obiektywie i przed jednocześnie
Pozdrawiam i dzięki.
Zapomnij o statywie dodatkowe 2 kg, 50-60 cm rura na plecach. Tylko się przedzierać przez krzaki. Ja wymiękłem po pierwszej wyprawie, statyw tylko w plener gdy w planie fotki a nie ryby. Jeśli już to polecam którąś z klamr manfrotto + głowica kulowa dobrana do wielkości(wagi ) aparatu.Jeśli już się zdecydujesz to nie polecam węglowych, są co prawda lepsze niż ze stopów metali(lżejsze i lepiej tłumią drgania) ale łatwo je uszkodzić co jest niepowetowaną stratą bo i dwa razy droższe i raczej nie do naprawienia.
kostekmar dużo macie kajakarzy, na jakiej rzece?