Odświeżę temat
Z tego, co piszecie, za przesyłkę wartą powyżej 150€ (rachunek ze sklepu znajduje się w pudełku) osoba kupująca towar na własny użytek w sklepie np. w USA zapłaci cło i VAT. A jak to jest z handlowcami/właścicielami firm/sklepów? Czy dla nich próg też wynosi 150€?
Piszecie, że kontrole przesyłek odbywają się wyrywkowo, więc jeżeli taka przesyłka (której odbiorcą jest np. właściciel sklepu wędkarskiego i który chce sprzedać ten towar) nie zostanie sprawdzona, więc i odbiorca nie zapłaci VATu i cła, to czy może on legalnie sprzedać taki towar czy musi go oclić po odbiorze zanim go sprzeda? Interesujące jest to, bo jeżeli taki właściciel sklepu nie musi nic dalej robić z tym towarem i może go po prostu wystawić w swoim sklepie na sprzedaż, to ma niezły zysk. Zaoszczędzi na wstępie około 30% wartości towaru i ceny wysyłki. A ceny w Taimen'iu się nie zmieniają
Od kumpla kiedyś słyszałem, że sprzęt wedkarski zaliczają do różnych kategorii i rożne stawki nakładają, np. ciuchy do innej niż wędki czy kolowrotki.
Nie znam się na tym i poprawcie mnie, jeżeli się mylę ale wolałbym zapoznać się z przepisami zanim się zdziwię stojąc nad paczką i słuchając celnika.
Ten link, który podał mkfly nie opisuje wszystkiego ale jest pomocny. Wiecie może gdzie są opisane te wszystkie zasady w przystępny sposób?