TEMAT: Porozumienia międzyokręgowe ??

Składkę członkowską możną wykupić tylko w jednym kole a co za tym idzie okręgu. I z racji przynależności do tego okręgu korzysta się z porozumień przez niego zawartych.
Natomiast rocznych składek "na wody górskie" można wykupić nawet 10 ( mi zdarza sie z reguły kupować trzy) jednak te składki zadnych porozumień nam nie gwarantują.
Tak było od lat i tak jest obecnie.
Same zaś porozumienia to jest krok do tyłu...

No i chyba tak trzeba zrobić opłacając górskie i w Koszalinie i w Szczecinie - choć niesmak pozostaje bo mieszkasz tu gdzie mieszkasz a serce tam gdzie ulubiona od lat rzeka. No cóż - cyk walenty na bok sentymenty.A tak na marginesie to nie jest powód żeby nie wypic

Gwarantują, zawsze upewniam się, czy dany okręg to honoruje.

JanS napisał:Sam nie wiem co już o tym wszystkim myśleć, chyba fajnie że powstał ten wątek Rozmawiałem na ten temat ze znajomym z zarządu o/Zamość potwierdził mi ,że wykupienie składki w innym okręgu nie honoruje do porozumień Byłem zainteresowany wykupieniem znaczka w o/Słupsk zadzwoniłem i również otrzymałem info. że chcąc korzystać z porozumień musiał bym opłacić kartę razem z opłatą członkowską w jednym ze słupskich kół.Wychodzi na to że są okręgi które honorują porozumienia w ramach takiej opłaty, a niektóre nie:) Dziwne to wszystko...

pozdrawiam

Dlatego jeszcze raz powtórzę - możemy korzystać w świetle prawa tylko z porozumień które zawarł okręg w którym wykupujemy składkę członkowską.
A że są okregi które na to przymykają oko to inna sprawa...

Witajcie .
Kamspin ma rację . Mozna wykupić opłate w danym okręgu i wody górskie w innym. Myslę, że aby wędkarz zyskał to warto wykupić pełna składkę w Okręgu Szczecin ze względu na porozumienia zaś dokupić opłatę na górskie w Koszalinie . To jest najrozsądniejsze i ekonomiczne. Pozdrawiam.

widze panowie ze sie nie rozumiemy , powiem tak nie ma legalnej mozliwosci wykupienia drugiego znaczka na wody gorskie w drugim okregu skarbnik koła nie ma prawa go sprzedac . rozwiazanie jest tylko jedno do czego nikogo nie namawiam a mianowicie trzeba wykupic znaczki w dwuch okręgach i miec dwie legitymacje ze znaczkami w dwuch roznych okregach a nikt przy opłatach nie pyta czemu tu akurat opłacacie znaczki i gdzie została zgubiona legitymacja oczywiście nikogo nie namawiam i nic nie sugeruje wnioski wyciągnijcie sami bo widze zasada polak potrafi nie funkcjonuje na tym forum

Kolego bzdury opowiadasz. Znaczków na wody górskie mozesz wykupic w ilu okregach Ci sie podoba, za to skłądkę członkowską tylko jedną.
Zresztą po co znaczek, wystarczy przelew na konto w wysokosci opłaty rocznej.

Szanowni Koledzy.
Jako wędkarz z pewnym stażem odczytałem secesję-wystąpienie ze strefy okregu koszalinskiego jako powrót do normalności.
Każdy okreg może podpisać porozumienie z koszalinem, a bedąc w strefie to strefa decydowała kto może dostapić łaski monopolu (znamy takie układy z przeszłosci).
Jako wędkarz z okręgu gdanskiego zyskam bo nasze okręgi doszły do porozumienia(dodatkowa opłata).
Istota porozumien zakłada również wzajemne chonorowanie opłat wniesionych w maciezystym okregu.
Trzeba się dogadać.
W Gdańsku to się udało!
pozdrawiam adam

P.S.
Osobiście miałem przyjemność kilka razy rozmawiać nad wodą z kolegą prezesem z Koszlina i daleki jestem od przypisywania złej woli w prowadzeniu okregu.
Postawa na Zjeżdzie Krajowym kolegi prezesa napawa optymizmem, że tacy ludzie są w PZW.

niucha4 napisał:
To nie jest forum kolekcjonerów znaczków, tylko wędkarzy, którzy chcą łowić legalnie;)

Praktyka polega na tym, że dokonuje się przelewu na konto danego okręgu i wkłada się do legitymacji członkowskiej dowód wpłaty z banku lub poczty. Na blankiecie należy wpisać wielkość kwoty oraz określić okres trwania licencji. Dotychczas używałem następującego algorytmu:
- Nr konta bankowego okręgu PZW
- Nazwa okręgu PZW
- Imię
- Nazwisko
- Numer karty wędkarskiej
- Typ wody, np. woda górska
- Data połowu: DD.MM.RRRR - (licencja jednodniowa) lub zakres dat DD-DD.MM.RRRR - w przypadku pozwoleń okresowych dłuższych niż 1 dzień
- Rok: RRRR - w przypadku pozwoleń całorocznych

I tak dotychczas robiłem, nosząc przy sobie czasami kilka różnych dowodów wpłaty na poszczególne okręgi. Gdy jadę na ryby 400 km od domu, to w tygodniu stać mnie jedynie na to, by pójść na pocztę tuż przed jej zamknięciem i dokonać opłaty licencji na najbliższy weekend. Nie mówmy więc o sprzedaży znaczków, bo mało kto może pozwolić sobie aby w tygodniu wybrać się do odległego okręgu aby spotkać się z jakimś skarbnikiem o godzinie 11 w czwartek w nieznanym mieście, wejście od podwórka...

Mówmy więc tylko o możliwości opłacenia rocznej licencji na inny okręg, a nie o znaczkach, gdyż 99,9% wędkarzy będzie miało wyłącznie znaczek z rodzimego okręgu oraz ewentualnie dowody wpłaty z innych okręgów złożonę w kostkę w legitymacji!!!

Chciałbym się więc dowiedzieć, czy wolno mi kupić pozwolenie całoroczne na inny okręg czy nie? Znaczki mam w klaserze, chodzi mi o możliwość kupienia licencji rocznej... yyyy... chciałbym być legalny i tyle.

P.S. Jeżeli ktoś chciałby wypowiadać się w tonie nie znoszącym sprzeciwu, proszę o jakieś oficjalne źródła, ponieważ z tego forum korzysta setki wędkarzy.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek