Lekko zapuszczony i otyły wędkarz chodzi z żoną po mieście robiąc przed świąteczne zakupy.Znienacka natykaja się na reklamę "Skuteczne odchudzanie"-TANIO!Żona z nieukrywaną aluzją w głosie mówi-to w sam raz dla Ciebie.Facet chcąc zrobić żonie na złość mówi nie zaszkodzi zobaczyc.Lekko zmieszany wchodzi do środka,a tam wisi oferta.Niezbyt szybko ale skutecznie-50zł.myśli sobie pięć dych nie majątek,wchodzi,płaci,a za chwilę ustawiają stół metr na metr wchodzi piękna naga kobieta i oznajmia jak mnie złapiesz to mnie będziesz miał.Facet widzi że zaczyna robić się ciekawie,więc pyta czy nie mają czegoś skuteczniejszego.Obsługa mówi że i owszem tyklo to kosztuje 100zł.Klient bez namysłu zgadza się na droższą opcje.Obsługa zmienia stół na mniejszy o wymiarach50cm na 50cm dochodzi druga jeszcze ładniejsza naga kobieta o zgodnie oświadczają jak nas złapiesz to nas będziesz miał.Facet nabrał takiej ochoty że pyta czy jest coś naprawdę extra.Obsługa informuje że jest tylko kosztuje 300zł i nie ma odwrotu i żadnych reklamacji.Gość mysli raz kozie śmierć,wreszcie odegram się na tej mojej wrednej starej i zamawia usługę.Wtym momęcie obsługa wynosi stolik,panienki wychodzą a w to miejsce wpuszczają napalonego samca goryla drzwi zamykają się słychać zgrzyt klucza w zamku i przez megafon rozlega się głos.Lepiej spierdalaj bo to pedał i jak Cię złapie to Cię będzie miał.Morał-pamiętajmy koledzy wędkarze umiar jest potrzebny wszędzie, a szczególnie na rybach,więc nie zabijajmy wszystkiego co złapiemy.Życzę wesołych świąt i wędkarskich prezentów pod choinką.