Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/30 09:42 #26741

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Tomek coś wspaniałego, pięknie to wszystko opisałeś, dzięki !!! :):):) Może zamiast Nowej Zelandii wybiorę się w Twoje rejony...:):):)

A tu kolejne fascynujące łowisko....:):):) Ruscy to mają talent jednak...;)

halbot.haluze.sk/?id=4720
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl
Ostatnio zmieniany: 2009/12/30 15:58 przez Siemko.

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/30 16:35 #26792

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
bigos napisał:
Siemko,nazwami rzek nie bede operowal-z prostej przyczyny ,za duzo czasu i pieniedzy poswiecilismy z kolegami na rozwalkowanie tematu ,zebym teraz sobie i im wkladal bombe do kieszeni.Nie moge.Turystyka wedkarska w Irlandii przynosi spory profit temu krajowi...Jesli wiesz co mam na mysli...

Cześć bigos. Jasne, że rozumiem. Polaków na wyspach nie brakuje...;) Tym bardziej, jeśli chcecie zająć się organizacją i przygotowaniem produktu. Ogólnie brawo za inicjatywę, bardzo dobry pomysł i na pewno odniesie sukces. Jeśli chodzi o pstrągi i łowienie to muszę powiedzieć, że jeziorowe łowienie spinningiem jakoś mi nie odpowiada. Interesują mnie tylko i wyłącznie ryby rzeczne, stojąca woda mnie usypia...;) Choć kiedy czytałem artykuł w WMH wyglądało to naprawdę fajnie. Ale tylko mucha. Jeśli jesteś w stanie to zrobić to ja jestem zainteresowany ofertą na potokowca ale ze spinem. Piszę na PM.
Pozdro.
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl
Ostatnio zmieniany: 2009/12/30 16:36 przez Siemko.

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/30 22:28 #26826

  • OSKAR
  • OSKAR Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 446
  • Podziękowań: 39
Kabany,kabany,kabany...
www.grahamowengallery.com/fishing/Fishing.html
Bardzo ładnie i czytelnie.Miłego oglądania;)
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/30 22:47 #26828

  • rolcinc77
  • rolcinc77 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Łosoś 1,03 ,-9,5 kg
  • Posty: 332
  • Podziękowań: 17
Siemko napisał:
bigos napisał:
Siemko,nazwami rzek nie bede operowal-z prostej przyczyny ,za duzo czasu i pieniedzy poswiecilismy z kolegami na rozwalkowanie tematu ,zebym teraz sobie i im wkladal bombe do kieszeni.Nie moge.Turystyka wedkarska w Irlandii przynosi spory profit temu krajowi...Jesli wiesz co mam na mysli...

Cześć bigos. Jasne, że rozumiem. Polaków na wyspach nie brakuje...;) Tym bardziej, jeśli chcecie zająć się organizacją i przygotowaniem produktu. Ogólnie brawo za inicjatywę, bardzo dobry pomysł i na pewno odniesie sukces. Jeśli chodzi o pstrągi i łowienie to muszę powiedzieć, że jeziorowe łowienie spinningiem jakoś mi nie odpowiada. Interesują mnie tylko i wyłącznie ryby rzeczne, stojąca woda mnie usypia...;) Choć kiedy czytałem artykuł w WMH wyglądało to naprawdę fajnie. Ale tylko mucha. Jeśli jesteś w stanie to zrobić to ja jestem zainteresowany ofertą na potokowca ale ze spinem. Piszę na PM.
Pozdro.
Ja tez ,Pisz na PM
Pozd.
Ostatnio zmieniany: 2009/12/30 22:48 przez rolcinc77.

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/30 23:06 #26831

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Tomasz Talarczyk napisał:
(...)W miejscowosci Brule znajduje sie kilka hoteli i kempingow z bardzo przytulnymi domkami letniskowymi. Moje ulubione miejsce to Brule River Classics ktore posiada kilka domkow-kazde nosi imie jakiejs slynnej muchy-Blue Quill, Black Drake, March brown itp. ja zawsze zatrzymuje sie w March Brown.(...)

Tomek,
Ty tradycjonalisto - chata March Brown... trochę się uśmiałem! Brakuje jeszcze Red Taga. Cały dzień zajmowałem się dziś różnymi wątkami, ale Twój tekst zostawiłem sobie na deser. Zapaliłem papierosa i w spokoju przeczytałem. I im więcej czytałem, tym bardziej pojawiała mi się wizja braku potrzeby jakiegokolwiek okresu ochronnego dla troci i łososia na głównych rzekach Pomorza. Robić pieniądze na wędkarstwie i zastąpić kłusowników - wędkarzami. Głównych rzek mogliby pilnować sami wędkarze uzbrojeni w telefonony komórkowe, zaś dopływów odpowiednio finansowani strażnicy. Tak sobie myślę, że ten okres ochronny w Polsce, to przede wszystkim okres ochronny dla kłusowników. Pytanie co lepsze, kontrolowane zmęczenie paru rybek na wędce i wypuszczenie ich z powrotem do wody z zyskiem dla gospodarza łowiska, czy pozostawienie wody na pastwę sieci i prądu oraz większych kosztów ochrony, wynikających z braku wędkarzy nad rzekami. Niestety to co mamy obecnie w Polsce jest być może szlachetne ale bardzo naiwne, żeby nie powiedzieć że tak robią po prostu dający się rolować frajerzy.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/31 05:41 #26850

dmychu napisał:
I im więcej czytałem, tym bardziej pojawiała mi się wizja braku potrzeby jakiegokolwiek okresu ochronnego dla troci i łososia na głównych rzekach Pomorza. Robić pieniądze na wędkarstwie i zastąpić kłusowników - wędkarzami. Głównych rzek mogliby pilnować sami wędkarze uzbrojeni w telefonony komórkowe, zaś dopływów odpowiednio finansowani strażnicy. Tak sobie myślę, że ten okres ochronny w Polsce, to przede wszystkim okres ochronny dla kłusowników. Pytanie co lepsze, kontrolowane zmęczenie paru rybek na wędce i wypuszczenie ich z powrotem do wody z zyskiem dla gospodarza łowiska, czy pozostawienie wody na pastwę sieci i prądu oraz większych kosztów ochrony, wynikających z braku wędkarzy nad rzekami. Niestety to co mamy obecnie w Polsce jest być może szlachetne ale bardzo naiwne, żeby nie powiedzieć że tak robią po prostu dający się rolować frajerzy.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Juz kiedys chcialem cos podobnego napisac,ale balem sie wzniecic burze na jakimkolwiek forum.
W Stanach potezne lososiowate lowi sie podczas ciagu tarlowego-na tym tez robi sie pieniadze. Do Stanow takich jak Wisconsin zjezdzaja sie wedkarze z dalszych miejsc ktore lososi lub wedrujacych potokowcow nie maja i placa, zeby taka ciagnaca sobie na tarlo rybke zlowic. Za zarobione pieniazki zarybia sie doplywy Michigan i ze spokojem oczekuje powrotu doroslych ryb. Tutaj ryby wolno brac, nawet gdy siedza na gniazdach. W Polsce powinny obowiazywac przepisy "C&R" ale okres ochronny moglby zostac zniesiony lub drastcznie skrocony. Brzegi rzek zapelnily by sie wedkarzami sklonnymi zaplacic troche wiecej za mozliwosc spotkania z ryba zycia. Potezne lososiowate to mocne ryby-hol napewno je zmeczy, ale to nie lipienie,zeby odrazu zdechly.
Pozdrawiam,
Tomasz Talarczyk
Born to fly fish, forced to work

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/31 14:34 #26892

  • bigos
  • bigos Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 384
  • Podziękowań: 222
Bo widzisz Tomasz ,w Polandzie za przyklady doskonalej gospodarki salmonidami podaje sie USA i Kanade, a 3 strony dalej pisze sie w tym samym magazynie gniota o zarybieniach mutantami ...
Wiadome jest, ze salmonidy w szacie godowej to bardzo wytrzymale ryby ,malo wrazliwe na zewnetrzne uszkodzenia -kto mial w rekach bial rybe i brazowa jesienna wie o czym mowie .Takiego tarlaka mozna wyturlac w lesie , wpuscic do rzeki i on sie wytrze bez problemu -biala rybe szlag trafi od grzyba.
Temat jest na przyszlosc, tylko bedzie ciezko z oszolomstwem dyskutowac ...

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/31 15:00 #26898

  • Endrju
  • Endrju Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Team OSA
  • Posty: 989
  • Podziękowań: 486
bigos napisał:
Wiadome jest, ze salmonidy w szacie godowej to bardzo wytrzymale ryby ,malo wrazliwe na zewnetrzne uszkodzenia -kto mial w rekach bial rybe i brazowa jesienna wie o czym mowie .Takiego tarlaka mozna wyturlac w lesie , wpuscic do rzeki i on sie wytrze bez problemu -biala rybe szlag trafi od grzyba.

Może nie dla wszystkich to takie wiadome. Na forum juz nie raz pojawiały się negatywne opinie na temat ewentualnego łowienia troci w październiku. Pisano, że ryby przed tarłem nie można tak męczyć, że wykończą się samym holem itd. Racja lepiej wyżyć się na keltach.
Tylko, no właśnie, jak zmienić tradycję...

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/31 15:13 #26900

  • bigos
  • bigos Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 384
  • Podziękowań: 222
Tradycje mozna zmienic przepisem i dopustem.To jest skomlikowana sprawa i nie na ten watek ,wiec proponuje juz dalej nie zbaczac.W kazdym razie sprzet dopasowany do spodziewanej zdobyczy pozwala wyjac kazda ryba szybko i bez wiekszej szkody dla jej kondycji.Wszystko mozna ujac w przepisac.Wyspiarze maja niepisana regule, ze trzeba tak dobierac sprzet aby 1 Lbs odpowiadal minucie holu ryby .5 kilowa sztuka w 10 minut jest na brzegu -gwarantuje, ze nie zdechnie po takiej akcji .Do tego uzbrojenie przynety etc...Duzo pisania i nie w tym watku, bo sie bajzel zrobi totalny.

Odp:Łowiska zagraniczne - pstrąg potokowy 2009/12/31 15:48 #26905

  • dmychu
  • dmychu Avatar
bigos napisał:
(...)Takiego tarlaka mozna wyturlac w lesie , wpuscic do rzeki i on sie wytrze bez problemu -biala rybe szlag trafi od grzyba.
Temat jest na przyszlosc, tylko bedzie ciezko z oszolomstwem dyskutowac ...

Ten kto ma rozum oraz potrafi porzucać bez żalu mity i stereotypy.... jak również jest otwarty na praktyczną wiedzę w tym temacie, nie powinien stawać okoniem. Polska to zbyt piękny kraj by go pozostawić na łaskę i niełaskę głupoty. To kwestia procesora oraz programu w mózgu, który potrafi cztać nie tylko swoją mantrę, ale też doświadczenie i wiedzę innych ludzi.

Tomku i Marcinie, macie moralny obowiązek mówić, pisać i rozmawiać. Skarby są nie tylko w Wisconsin czy Irlandii. Pamiętajmy o ogrodach, przecież stamtąd przyszliśmy... nasze pomorskie rzeki bardziej jak pracy społecznej, potrzebują drastycznej zmiany podejścia do gospodarowania. Nie wiem w szczegółach jak to powinno wyglądać, jednak ogólna idea zastąpienia kłusownika z prądem i sieciami, wędkarzem z licencją w kieszeni wydaje się być bardzo dobra.

I jeszcze jedno. Trzeba pamętać, że nie tylko kłamstwo powtórzone sto razy staje się "prawdą". Ludzka natura trzymania się starych poglądów sprawia, że nawet prawdę trzeba również sto razy powtórzyć. Przy okazji rozmowy o łowiskach trociowo - łososiowych w Polsce, warto stale przypominać to co najważniejsze do zmiany myślenia w tym temacie. To trzeba wbić ludziom do łba przez częste powtarzanie. Ja mam na przykład ponad 800 postów i już widzę zmianę poglądów niektórych ludzi, którzy zaczynają powoli mówić to co początkowo odrzucali. Ewolucję trudno dostrzec gdy się jej stale przygląda. Czasami można zrobić sobie eksperymant i zoabczyć swoje zdjęcia z odstępami co 5 lat i wtedy widać co się dzieje. Tak więc stałe powtarzanie jest kluczem do sukcesu, choć wydaje się, że nic się nie zmienia, to tak naprawdę po wypowiedzianych słowach nic już nie jest takie samo.

Powtarzać, powtarzać i jeszcze raz powtarzać. A jak się już zmieni na lepsze, wtedy będziemy mogli usiąść nad brzegiem listopadowej Parsęty i zapalić razem papierosa, patrząc się na poranne mgły przed rozpoczęciem łowienia....

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.083 seconds