Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Rega 2010

Odp:Rega 2010 2010/05/23 15:19 #40727

  • DanielM
  • DanielM Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 232
  • Podziękowań: 74
Według tego co mówił kierownik, to co jest wyciągane z dna(piach, muł itp)idzie na brzeg i leży tak około tygodnia, dwóch.Następnie po odcieknięciu wody urobkiem tym mają być podwyższone(a tam gdzie ich nie ma utworzone) wały przeciwpowodziowe.Gdyby były wzdłuż koryta utwardzone drogi, byłby przywożony lepszy materiał,ale z braku tej możliwości ma posłużyć materiał z rzeki.Tam gdzie wały będą dopiero tworzone ma być dowieziona glina(czy coś podobnie trwałego)bo jest to niezbędny produkt do podstawowej, wewnętrznej struktury wału.Dopiero na wierzch może iść coś lżejszego, typu piach i muł.
Temat został zablokowany.

Odp:Rega 2010 2010/05/23 15:32 #40729

  • Adam Lejk
  • Adam Lejk Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 134
  • Podziękowań: 66
Jeżeli ktoś chce budować wały przeciwpowodziowe z gliny to niech lepiej idzie już na emeryturę. Jest to błąd w sztuce (tak jak w chirurgii), który może kosztować życie niewinnych ludzi. Nigdy nie buduje się wałów z gliny!!! (nawet gdy jest jej niewielka domieszka). Jeżeli okaże się to prawdą to radzę od razu napisać pismo do Zarządu Melioracji o źle wykonywanych "pracach konserwatorskich" - czyt. wywalanie pieniędzy w błoto.

Pozdrawiam
Klub "Pstrąg" Gdańsk

www.club-trout.pl
Temat został zablokowany.

Odp:Rega 2010 2010/05/23 16:50 #40736

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
DanielM napisał:
Według tego co mówił kierownik, to co jest wyciągane z dna(piach, muł itp)idzie na brzeg i leży tak około tygodnia, dwóch.

Ciekawa opinia, ciekawe jakim cudem grunty organiczne i spoiste zamieniają się w nadające się do wbudowania. Cud?

DanielM napisał:
Następnie po odcieknięciu wody urobkiem tym mają być podwyższone(a tam gdzie ich nie ma utworzone) wały przeciwpowodziowe.

Świetny pomysł! Polecam po takich pracach zbadać nośność i zagęszczenie tych wałów płytą VSS.
Stawiam że pierwsza powódź i wałów nie ma.

DanielM napisał:
Gdyby były wzdłuż koryta utwardzone drogi, byłby przywożony lepszy materiał,ale z braku tej możliwości ma posłużyć materiał z rzeki.

Jasne, gdyby były drogi... Bardzo lakoniczne. Przecież jest sprzęt do pracy w trudnych warunkach np. wozidła zwane też ziemiowozami. A ja bym powiedział że lepiej wbudować coś co mam za darmo z dna rzeki, co musiałbym wywieźć na płatny wysyp i w to miejsce przywieźć grunt o właściwych parametrach geotechnicznych, oczywiście nie za darmo.. A tak dwie pieczenie na jednym ogniu, no i portfel grubszy.


DanielM napisał:
Tam gdzie wały będą dopiero tworzone ma być dowieziona glina(czy coś podobnie trwałego)bo jest to niezbędny produkt do podstawowej, wewnętrznej struktury wału.Dopiero na wierzch może iść coś lżejszego, typu piach i muł.

Glina jako materiał nadaje się do wbudowania, ale musi mieć odpowiednie parametry a podstawowym jest jej stan. Glina w stanie twardoplastycznym to prawie beton, natomiast uplastyczniona i rozmoczona glina, a wnioskuję że glina właśnie w takim stanie będzie wydobywana z dna rzeki nie nadaje się do jakiejkolwiek konstrukcji ziemnej.

Glinę można też odpowiednio spreparować tzn. w odpowiednich proporcjach zmieszać z kruszywem niespoistym. Taki materiał, dobrze przygotowany o odpowiedniej wilgotności można wykorzystać i sprawdzi się on dobrze w korpusie wału, ale i tak należałoby zabezpieczyć warstwą odcinającą np. z folii przed namakaniem.

Widzę że nic się nie zmieniło w melioracji i za pieniądze podatnika pod przykrywką ochrony przeciwpowodziowej odstawia się niezłą kaszanę.

Proponuję zgłosić temat do GUNB "Głównego Urzędu nadzoru budowlanego" i równocześnie do osób finansujących tą inwestycję (województwo, powiat) oraz lokalnej prasy. Temat mamy aktualny, więc może nawet TVN 24 by był zainteresowany.

pozdro
Temat został zablokowany.

Odp:Rega 2010 2010/05/23 17:18 #40738

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Nie wiem jak w przypadku tych prac, ale jeżeli dziś standardowo przetargi wygrywają zdesperowane firmy dające 30 - 50 % ceny inwestora, to trudno się dziwić...

Z drugiej strony jak ludzie nie będą reagować, to nikt nie przerwie tego łańcucha desperacji. Trzeba bowiem wyważyć między byciem konkurencyjnym, a dawaniem ceny ofertowej poniżej której, pracy nie da się już wykonać normalnie.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Temat został zablokowany.

Odp:Rega 2010 2010/05/23 17:19 #40739

  • DanielM
  • DanielM Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 232
  • Podziękowań: 74
Może uściślę jedną rzecz:wewnętrzna struktura wału składa się z materiałów o możliwie największej odporności na podmywanie i erozję, coś jak glina.Tak obecne wały wzdłuż Regi robił już niemiec i to ponoć jest dobre. Nie jestem fachowcem więc nazywam ten materiał niezbyt szczęśliwie gliną,choć nie musi być taka jaką znamy"z pola". Materiał tenvma być dowożony a nie pozyskany z dna.Reszta się zgadza.Nie mnie oceniać jednak co w tej inwestycji jest dobre, a co złe.Piszę co wiem.Gdyby to ode mnie zależało jak te prace będą przebiegać, pewnie wyglądało by to inaczej - z punktu widzenia wędkarza - nie melioranta.Jednak widząc jak woda zalewa kraj po dachy,może i dobrze, że coś się jednak robi...? Sami oceńcie.I pewnie każdy zrobi to inaczej....
Temat został zablokowany.

Odp:Rega 2010 2010/05/23 17:30 #40741

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Aby woda nie zalewała terenów zabudowanych musi zalewać tereny niezabudowane. Nie da się jednocześnie chronić przed zalaniem rolniczych łąk i miast. Coś trzeba wybrać. Z punktu widzenia ekonomicznego lepiej zalać poldery zalewowe niż miasta.

Nie można podtapiać miast w imię ochrony łąk. Nie ma więc sensu piętrzyć fali powodziowej wałami przy samej rzece na terenach niezabudowanych, bo tym samym bardziej narażamy budynki na podtopienia. Stojąca nawet kilka tygodni woda na łące w dolinie rzecznej to nie jest taka tragedia jak woda w mieszkaniu.

Pozwólmy więc rzekom rozlać się poza miastami, to wtedy zwiększymy bezpieczeństwo terenów zabudowanych. Wały przy samej rzece poza terenem zabudowanym to absurd i narażanie innych na duże ryzyko powodziowe.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Temat został zablokowany.

Odp:Rega 2010 2010/05/23 17:37 #40742

  • filip85
  • filip85 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 257
  • Podziękowań: 29
Pytam się poważnie i proszę o odpowiedź. Po co wały przeciwpowodziowe przy samej rzece poniżej Trzebiatowa? Podobno TMRR przypatruje się tym pracom i oni wiedzą?
Pozdrawiam
Temat został zablokowany.

Odp:Rega 2010 2010/05/23 18:21 #40748

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Do stu tysięcy demonów Nephilim !!!! :angry: ... ktoś tak powiedział w komiksie Thorgal...

Przecież żyjemy w czasach komputerów i pewne rozwiązania zapobiegania powodziom można i powinno modelować się komputerowo!!!!

Proszę bardzo, oto cytat z fragmentu streszczenia pracy autorstwa Lukowicz, Joachim V; Kowalski, Reinhard; Kongeter, Jurgen pod tytułem "Numeryczna optymalizacja polderów zalewowych: studium przypadku z polderu Kaldauer Feld, Niemcy" (Numerical Optimisation of a Flood Polder: A Case Study of the Polder Kaldauer Feld, Germany):
(...) Numeryczna symulacja dostarcza wszystkich parametrów jak głębokość i prędkość przepływu oraz czas zanużenia. Wyniki jasno wskazują wady i zalety różnych proponowanych alternatyw, jak na przykład to, że optymalna konstrukcyjna przepustu nie koniecznie oznacza hydrauliczną wydajność. Ponadto władze mogą otrzymywać dane do dalszego etapu planowania.

Źródło:
http://search.informit.com.au/documentSummary;dn=700487328693936;res=IELENG


Niestety cały tekst PDF kosztuje 33$ australijskich i nie przeczytamy sobie tego co najważniejsze. Tym niemniej polskie władze na pewno stać na kupno tego artykułu czy też kontakt z autorami tego testu:

Lukowicz, Joachim V - Dipl. Ing., Research Engineer, Institute of Hydraulic Engineering and Water Resources Management (IWW), Aachen University of Technology (RWTH Aachen), Kreuzherrenstr., 52062 Aachen, Germany, fax +49 241 8888 275, email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Kowalski, Reinhard - Dipl. Ing., Research Engineer, Institute of Hydraulic Engineering and Water Resources Management (IWW), Aachen University of Technology (RWTH Aachen), Kreuzherrenstr., 52062 Aachen, Germany, fax +49 241 8888 275, email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Kongeter, Jurgen - Prof: Dr. Ing., Director, Institute of Hydraulic Engineering and Water Resources Management (IWW), Aachen University of Technology (RWTH Aachen), Kreuzherrenstr., 52062 Aachen, Germany, fax +49 241 8888 275, email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


Ile może kosztować oprogramowanie komputerowe do numerycznego modelowania zalewania polderów? Czy rząd polski nie mógłby takiego oprogramowania kupić, oddelegowując polskich hydrologów z odpowiednimi grantami badawczymi do współpracy z tymi lub innymi specjalistami w dziedzinie przestrzennego planowania zarządzania powodzią? Po co się przekomarzać, czy wały mają być tu czy tam? Wystarczy jak fachowcy zrobią w programie komputerowym kilka wariantów ich położenia i zamodelują powódź w każdym z nich.


To jest proste - ale trzeba chcieć.


Obecnie Zarządy Melioracji i poszczególne RZGW nie dysponują takimi narzędziami. Pora unowocześnić starą szkołę melioracji o nowe narzędzia i wiedzę. Mamy już XXI wiek i czas najwyższy na poważne potraktowanie tematu.


Bez komputerów modelowanie fal powodziowych jest niemożliwe, bo nie ma takiego geniusza na świecie, który by potrafił przetwarzać tyle informacji na raz.


Teraz mamy czasy w których model komputerowy może nam podpowiedzieć, gdzie i jak ulokować inwestycje przeciwpowodziowe.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/05/23 18:22 przez dmychu.
Temat został zablokowany.

Odp:Rega 2010 2010/05/23 18:36 #40753

  • Endrju
  • Endrju Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Team OSA
  • Posty: 989
  • Podziękowań: 486
filip85 napisał:
Pytam się poważnie i proszę o odpowiedź. Po co wały przeciwpowodziowe przy samej rzece poniżej Trzebiatowa? Podobno TMRR przypatruje się tym pracom i oni wiedzą?
Pozdrawiam

Filip, tez sie nad tym zastanawiam. Wały jedynie spowodują, że woda będzie zwalniać i sie podnosić zamiast rozlać na okoliczne pola. To raczej nie wróży dobrze dla poziomu wody w Trzebiatowie.
Te prace mają moim zdaniem tylko jeden cel: przelanie pieniędzy z konta na konto.
Temat został zablokowany.

Odp:Rega 2010 2010/05/23 18:53 #40759

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Endrju napisał:
(...) Te prace mają moim zdaniem tylko jeden cel: przelanie pieniędzy z konta na konto.

Niech sobie ludzie zarabiają. Chodzi tylko o to, by wykonywane prace były robione z sensem.

Zgodnie z zasadą "kto nie mówi, w sieci nie istnieje", napisałem do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nie pozwólmy, by tylko jedna strona szeptała premierowi do ucha swoje zwodnicze pomysły inżynierskie. Premier nie musi się na wszystkim szczegółowo znać, ale możemy konkurować z pewnymi kręgami doradczymi :)

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.129 seconds