TEMAT: Mołstowa

Czy ktoś łowił może ostatnio na Mołstowej?Jak wygląda tam populacja pstrąga no i czy można tam trafić trotkę?Które odcinki polecacie?Dzięki za info...Pozdrawiam.

Witam kolegę Dawno nie zaglądałem z wędką na M ostatnio natomiast jakoś w grudniu byłem tam z kolegami w innych celach... Kłusownictwo trociowe napewno ograniczyła tam SG troche działali w rejonach przyujściowych. Odcinek trociowy kończy się na MEW Rzesznikowo. Jak znam życie raczej na forum nikt się nie pochwali wynikami z tej rzeki.
pozdrawiam i powodzenia w odkrywaniu tej urokliwej rzeki.

Co tak cicho o tej mołstowej, byłem 2 razy na niej w okolicy wsi Brojce i Bielikowa te tereny i powiem że rzeczka piękna. Odwiedziłem ją z wujkiem w celach obserwacyjnych bez wędek z myslą że spotkamy jakiegoś wędkarza lub miejscowego i udzieli nam kilku informacji a tu lipa:( . Byliśmy na niej w okresie kiedy była jętka masa małych pstrągów je zbierała aż fajnie było popatrzeć. W tym roku zamierzam bardziej ją poznać więc kilka rad na temat odcinków godnych uwagi, miejsc spokojnego dojazdu by mnie interesowało.


Pozdrawiam Karol

Jogi napisał:
Od miejscowego z tych miejscowości, które wymieniłeś, to najszybciej w zęby można oberwać, a nie oczekiwać informacji. Tyle sieci, ile spaliłem i tyle wrzutek ile wyciągnąłem nie zdarzyło mi się nigdzie, jak w okolicy Bielikowa i Brojc właśnie...

Odświerzam temacik o Mołstowej, od tego roku mam zamiar zaczać poganiać też za kropkami, a Mołstowa jest dosyć ciekawą rzeczką. W które rejony warto zaglądnąć? itp.

Od Berkanowa do ujścia do Regi:)

Troć można trafić na całej długości Mki Jesienią TMRR udadało się jak rok temu ugadać z wałącicielem MEW Rzesznikowo i czasowo woda płynęła kanałem obiegowym elektrowni... zbiegło się to z wysoka wodą wiec ptrągarze łowiący powyżej uważajcie na przyłowy

Byłem na mołstowej w tamtym roku ale nic dużego nie wydłubałem z wody, gówniarze po 20-25 cm się trafiały, może jeden 30+ się trafił, ale wierze że z tej rzeczki można wyciągnąć jeszcze ładnego pstąga bo ma potencjał ta rzeczka, tylko trzeba troszeczkę o niej wiedzieć. Ale kłusownictwo też jest na ogromną skale bo mam informacje sznury to chleb powszedni, nie wiem jak z siatkami. Pobliskie wioski Brojce itp działają ostro. Ale i tak mam zamiar tam pobiczować w tym roku zawsze to jakaś zmiana nowe doświadczenia itp. Trocie się nigdy nie znudzą a zarazić się jeszcze potokami na szeroką skale to już wogólę świr:D

Pozdrawiam

Karol

W zeszłym roku kilka razy byłem na Mołstowej. Obławiałem odcinek Rzesznikowo - Grąd. Trafiają się maluchy 20 - 25 cm. Największy miał 35 cm. Wszystkie wypuszczałem. A co do kłusownictwa - to spotkałem kiedyś miejscowego z Rzesznikowa. Ja wsiadałem po łowieniu do samochodu, on też właśnie wracał z ryb. Reklamówka, z reklamówki wystaje teleskopówka. Pytam go.
- Jak tam ryby?
- Słabo nic nie bierze
- Podobno można tu trafić lipienia?
- Kiedyś były, z jednego dołka można było 8-10 wyciągnąć
- No to jak tyle ich wyciągałeś, to nie ma co się dziwić, że teraz nie ma ryb.
- To nie ja, to kłusownicy
Typowa mentalność gumofilca.
Ale może się coś poprawi. W Brojcach powstało nowe koło. Rozmawiałem z kilkoma chłopakami po zawodach w Łobzie, plany mają ambitne oby im się udało. Wspominali też o zawodach na Mołstowej, które miały by się odbyć w czerwcu - o ile dobrze pamiętam.

To dobrze ta rzeczka ma potenciał, powinno być tam pstrąga i lipasa że szok, ale tak to własnie jest jak z kazdej wiochy atakują gumofilce z teleskopem i robalem...Plus kłusole rasowi swoje zrobią i są efekty. dobrze że jeszcze chociaż jakieś rybki tam pływają. Niech się chłopy wezmą za tą rzeczkę bo szkoda jej.