Ogólnie nie lubię zawodów wędkarskich. Traktuje to hobby jako coś, w czym nie chce z nikim rywalizować. Dlatego na jednych jedynych zawodach , na których byłem były to Towarzyskie zawody spinningowe im. Andrzeja Fitasa. Organizuje je co roku mój znajomy w hołdzie nieżyjącemu już Koledze Andrzejowi. Zawody mają rangę spotkania, wspomnienia i żadnej rywalizacji nie ma
A to taki znaczek z imprezy
( Statuetki były piękne ale niestety Wam nie pokaże bo zająłem 6 miejsce i takowej nie posiadam
)
acha. motywem przwodnim znaczka jest woda i barwy jesieni. O tej porze roku organizowane są te zawody.