Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Smutna Wiadomość

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/18 19:21 #33810

  • wobek
  • wobek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Żeby złowić trzeba sie nachodzić....:)
  • Posty: 153
Nie wiem co powiedzieć [*][*][*] :(:(:(
Pozdrawiam wobek

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/18 20:55 #33828

AAA nie bywałe w jakiej był kondycji na zawodach troć łeby 2010 miałem okazię oglądać mistrza w pierwszej turze niesamowity człowiek:( :( :( :(

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/18 21:46 #33845

  • Igoras
  • Igoras Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • homo sapiens ichtiofagus rex
  • Posty: 295
  • Podziękowań: 187
Naprawdę smutna wiadomość, pamiętam gościnność Pana Mundka jak "nawiedziliśmy" go całym towarzystwem w jego posiadłości na Kaszubach nad Wdą. Miałem frajdę jak łapałem żaby na łące i rzucałem tęczakom na pożarcie w jego stawach. I jeszcze pozostali koledzy którzy odeszli- o których już wspominano wcześniej. Tym bardziej to przykre, ponieważ w naszym kraju statystycznie ilość ludzi dobrych i rozumnych w stosunku do ilości przygłupów jest dramatycznie niska. Tym bardziej żal gdy tacy ludzie odchodzą.
Zawsze znajdzie się ktoś kto lepiej wie co jest dobre a co złe.

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/18 22:17 #33857

  • Jarek
  • Jarek Avatar
kłusol_zły napisał:
Panowie, czy wiadomo gdzie i kiedy pogrzeb? Wypadałoby pożegnać ostatni raz Mistrza.

Jszcze nic dokładnie niewiadomo. Jakby co, dam Ci znać osobiście.
Na 90% pogrzeb będzie na miejscu czyli w okolicy gdzie Mundziu mieszkał przez ostatnie lata.
Ostatnio zmieniany: 2010/02/18 22:20 przez Jarek.

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/19 02:05 #33891

  • grilse
  • grilse Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Work is for people who doesnt know how to fish....
  • Posty: 1299
  • Podziękowań: 913
Zal mi serce sciska.... odszedl naprawde wspanialy czlowiek.... Dziekuje za wszystko panie Mundku.....

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/19 11:11 #33920

  • marcin_reda
  • marcin_reda Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 266
  • Podziękowań: 142
Ciało ludzkie umiera, ale człowiek to nie tylko ciało.
Chyba nie ma trociarza, który nie słyszał o panu Mundku....
[*][*][*]

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/19 12:38 #33923

  • pitfish
  • pitfish Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 7
[*]
Wędkarz Niedzielny

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/19 17:36 #33954

  • kostekmar
  • kostekmar Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Ardua prima via est
  • Posty: 596
  • Podziękowań: 116
[*][*][*]
Pozdrawiam wszystkich miłośników wędkarstwa.
Mariusz
BAŁT

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/19 18:27 #33963

  • Miro
  • Miro Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 827
  • Podziękowań: 165
[*][*][*]

Odp:Smutna Wiadomość 2010/02/19 18:45 #33964

  • michu
  • michu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 726
  • Podziękowań: 206
Pamiętam jak kiedyś przyjechałem do Mundzia z kolegą po garść materiałów muchowych. Zastałem go wtedy nad stawami podczas karmienia pstrągów. Miała to być bardzo krótka wizyta, bo byłem ograniczony czasem, a poza tym mój kolega zupełnie nie był zainteresowany wędkarską pasją. Miało być 15 min, a zrobiło się z tego 1,5 h. Pan Edmund pokazał nam krzyżówkę pstrąga, którą nazwał tygrysem, wylęg węgorza i jesiotra, pozwolił nam nakarmić kiełżami swoje lipienie i pamiętam jak by to było wczoraj- jak opowiadał, że latem zawsze nad basenem gdzie je trzyma zostawia zapalone światło, do którego ciągną owady, które często stawały się przekąską dla jego rybek.
Tego dnia pamiętam, też miała miejsce pewna anegdotka. Pan Antropik zaprosił nas na małą przekoskę, która miała dość enigmatyczną nazwę "sushimi"? Nie za bardzo wierdziałem co to jest ale, jako, że podjechaliśmy do niego z drogi, z pustymi brzuchami, to czemu nie. Pan Edmund zaprosił nas do kuchni, a następnie zabrał się za krojenie kromek chleba. Ja i mój kolego przyglądaliśmy się z zaciekawieniem co On kombinuje? Jak chlebek był już pokrojony to wszystkie kawałki posmarował masłem. Następnie wyciągnął z lodówki kawał surowego pstrąga i pieczołowicie zaczął odkrawac cieniutkie kawałki, którymi obłożył uprzednio przygotowane kromki. Jak plastry ryby leżały już na chlebie Mundek sięgnął po sól i pieprz którymi ją przyprawił, po czym rzekł : smacznego :laugh: ! Kurcze szczerze mówiąc liczyliśmy, że to usmaży, ugotuje, uwędzi- cokolwiek a tu mamy jeść na surowo:woohoo: ?! Z kolegą popatrzyliśmy na siebie i żeby nie obrazić staruszka wzieliśmy po kromce i niemalże na trzy-czte-ry do ust... Pozostałe kawałki to była czysta formalność !!! REWELACJA:woohoo: ! Pan Edmund zdradził nam, że cała sztuka tkwi w świeżutkiej rybie i z uśmiechem dodał, że szczególnie za tą potrawą przepadają goście z Warszawy :) Przed odjazdem jeszcze chwilę podyskutowaliśmy na temat much trociowych i Pan Edmund powiedział, że pofarbuje mi kilka skórek króliczych, bylebym wcześniej zadzwonił...niestey już nie zdążył...
Panie Mundku choć znałem Pan tak krótko, to jednak będzie mi Pana brakowało :(
Ż(r)yj z umiarem.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.080 seconds