TEMAT: BRYNICA

Dla wielu wielbicieli pstrągów mieszkających w woj. kujawsko-pomorskim i mazursko-warmińskim rzeka ta jest z pewnością dobrze znana. Jeszcze niedawno ta mała, prześliczna i co ważne czysta rzeka mogła przynieść duże "kropkowe" emocje szczególnie na jej "górskim" odcinku-rezerwacie Jar Brynicy. Z tego co mi wiadomo pogłowie ryb ciągle jest dość liczne więc zachęcam forumowiczów do opisywania waszych przygód związanych z tą rzeczką

chciałeś powiedzieć, że pogłowie było dość liczne do dzisiaj:laugh:

a towarzystwo miłośników mięsa z okolic Bartniczki i Zdrojów które spacyfikowało środkowy odcinek rzeczki dotrze i tam...
To tylko kawałek dalej rowerkiem przez las...

Co to są duże kropy? Byłem parę razy i zawsze w okolicach starego wymiaru (25 cm)

Jak widać kolega Tomas81 wykzuje duże poczucie humoru lub tudzież jest rasowym optymistą. Znam Brynicę dobrze, moze nawet bardzo dobrze. Owszem jakieś 8-10 lat temu można było trafić (przy dużej mierze szczęścia) 40-staka. Z roku na rok jednak wody w tej rzece ubywa (i to nie tylko na skutek działań natury). Jeżeli obecnie zdaża się złowić pstrąga to ma on ok 20 cm. Powyzej 30cm już się nie zdaża. Byc może jestem pesymistą, ale ja to raczej nazywam optymista z doświadczeniem (jakieś tam mam).