TEMAT: Pełcz 2010

byliśmy dzisiaj pierwszy raz w tym roku na Pełczu, lód już zszedł, ale woda jest bardzo niska. dojście do rzeki po kolana w śniegu. poniżej Przyłęgu zobaczyliśmy z daleka trzech kłusoli z agregatem. jak nas zobaczyli, to od razu uciekli. nie było sensu już na tym odcinku łowić. kolega schodził troszkę wyżej i złowił jednego trzydziestaka. pomimo zero kontaktu z pstrągami fajnie było przejść się w zimowej scenerii i zrobić zdjęcia. poniżej jedno z nich:

dziekuje za raport redaktorze Pliszka , tak trzymac . Oj ten Bielas to szczesciarz ...

To ja gnije na obczyżnie a Wy sobie wycieczki urządzacie i podnosicie mi cisnienie!!!!Pozdrawiam i do zobaczyska.A kłusoli w łeb i do wody,no chyba że mają przewagę.

sorki że odświeżam stary temat ale chciałem się tyko dowiedzieć czy od Przyłęku w górę rzeczki można łowić?? Czy jest tam odcinek wyłączony z połowu

W Informatorze nie ma żadnych wzmianek o wyłączeniu tego odcinka.Woderów możesz nie brać-wody jest po kostki:laugh:

To jest Przyłęg a nie Przyłęk Na Pełczu można łowić na całym odcinku.Woda górska jest od Górek Noteckich do Wilanowa. Znajdziesz w Internecie wykaz wód górskich dla okręgu PZW Gorzów.Odcinek od Przyłęgu w górę przełowiłam już wiele razy. Są odcinki ciekawe, zresztą zobacz sam - POWODZENIA

Wiem byłem tam z 5 razy ale poruszałem się w dół rzeczki od Przyłęku w porywach rzeczka pod kolana czyli toń przepastna:D hehehe. Dziękuję za odp.

Ta rzeka juz dawna przeszła do historii..
Wody prawie nie ma,w kazdej wiosce obok agregat pradotwórczy i juz od doborych 10 lat mozna tam pojechac aby widoki podziwiac a napewno nie połowic pstragi..

Wierz kolego czy nie ale w tym roku złowiłem tam takiego 40 (jak na realia tej rzeczki to chyba nieźle) dalej cwaniaczek pływa:)