Witam wszystkich,
Z pewnością podobnie jak mi zdarzyło się wam trafić nad rzekę, gdy niesie ona więcej wody, a jej kolor przypomina kawę z mlekiem.
Mam na myśli wodę, która niesie sporo różnych zawiesin, gałęzi, zielska.
Nigdy nie udało mi się wypracować jakiejś sprawdzonej metody na takie warunki.
Latem, co prawda udało mi się złowić kilka ładnych pstrągów na płytko prowadzoną pod prąd białą gumę, lub prowadząc ją skokami po dnie wzdłuż brzegu.
Zauważyłem, że latem znajdowałem pstrągi, w takich warunkach, powyżej ich stałych miejsc, często na płytkiej wodzie. Na zakrętach na płytszej, wewnętrznej stronie.
Jakie są wasze doświadczenia, w tej materii? Opiszcie swoje sukcesy, Jak prowadziliście przynętę, gdzie stała ryba, i takie informacje jak wielkość rzeki, i jej głębokość w danym miejscu.
Może razem uda nam się wypracować jakąś metodę, gdyż jak wiem wielu wędkarzy nie radzi sobie z takimi warunkami.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
Adrian