TEMAT: Parsęta 2009

Dzięki Salmon 1977.
Bardziej nastawiać się na łapanie woblerami, czy blachami?

Nastaw się na każde przynęty nie można powiedzieć, że dzisiaj ryby biorą na wobki, a innego dnia na coś innego. testuj

Dobrze, ale np na Wieprzy bardziej sprawdzają się wahadłówki niż woblery, przynajmiej dla mnie.

osobiście najczęściej łowię na wahadła i wobki,ale nigdy nie zapominam o wirówkach potrafią być naprawdę skuteczne.chociaż z trotkami to reguły nie ma.do dzisiaj mam w pamięci widok troci zapiętej na Salmo 2008 przez mojego serdecznego przyjaciela z Mińska na kopyto typowo szczupakowe:woohoo: ...niestety ryba ryba rozgięła hak!!! szkoda bo ryba napewno na podium(Waldi był pierwszy raz na Parsęcie i dlatego chyba łowił trochę niekonwecjonalnie) pozdrawiam

Wiesz... na jakimś odcinku używasz ciężkich wahadeł, obrotówek, gdzie indziej lekkie przynęty. Tak się tylko mówi, że tu używa się woblerów, a tam czegoś innego. Ktoś złowił na jakimś odcinku trotkę na wobka i już idzie info dalej. Stad wiesz o sprawdzalności woblerów na Wieprzy Nad rzeką może dzięki intuicji, trochę losowo wybierzesz przynętę. Nie sprawdzi się, wybierasz inną. Tak po kilkunastu razach biczowania będziesz wiedział czym rzucać. Czasami spontaniczność daje efekty. Dużo zależy od pogody, stanu wody, głębokości, zaczepy, krzaki itd. Jak już pewnie wiesz, trotki są nieprzewidywalne, co do przynęt i do miejsca jej przesiadywania. Raz uderzy z miejsca tzw. książkowego innego razu uderzy w najmniej spodziewanym miejscu. pozdrawiam

Bartek napisał:
Na początek Bartku zapamiętaj też , że wędkarz ryby ŁOWI .... łapie np. kłusownik rękami , łapie się muchy , pchły , katar itp. itd.

A na serio , to moim zdaniem posłuchaj rady piterusm'a a także w zależności od charakteru ( głębokość , siła uciągu ) dobrze jest używać różnego rodzaju przynęt ( np. woblery tradycyjnie dobrze sprawdzają się w głębokich , równych rynnach , zwłaszcza pod "Twoim" brzegiem , wahadła na szerszych , rozlanych odcinkach ...) Niestety jednak , ( a może na tym własnie polega piękno wędkarstwa ...) trudno wskazać jedynie skuteczne metody i miejsca - zwłaszcza na troć

Bartku możesz "łapać" bo widzimy, że jesteś prawdziwym etycznym wędkarzem.
Osobiście zawsze rozpoczynam wedkowanie od mojej ulubionej przynęty, którą jest błystka wachadłowa,póżniej obrotówka a woblera stosuję do zadań specjalnych( minimum 5 minut podczas jednego wyjazdu). Warto w miejscach obiecujących przetestować różne rozwiązania i wędkować powoli a dokładnie. Warto stosować inne wabiki niż drudzy napotkani wędkarze.
pozdrawiam adam

Bartek napisał:
Bardziej nastawiać się na łapanie woblerami, czy blachami?[/quote]

Zaczynaj łowić tym , czm najbardziej lubisz. Osobiście łowię ( ponad 25 lat )na klasyczną "trójkę" - wahadło, wobler, obrotówka( kolejność przypadkowa )- wszystkie sprawdzają się na Parsęcie !!!
Obecnie w Parsęcie woda "poszła" mocno do góry i niesie ze sobą pełno różnego badziewia -jest zbyt ciężko łowić woblerem - chociaż na "Reskiej troci" z rozmysłem po niego sięgnąłem i przyniosło, to efekt w postaci małego srebrniaczka ( dał mi szóste - ostatnie punktowane miejsce ), ale łowiłem nim przede wszystkim dlatego, że wszyscy łowiący używali "żelaza"
Andrzej

Dzisiaj w TV MAX (koszalińska TV) przy okazji niusa o kanalizacji Mielna, wspomniano o nowych środkach finansowych przeznaczonych na melioracje Regi i Parsęty. Ktoś wie więcej na ten temat?

Manitou napisał:
To co pisze prasa i pokazuje telewizja ( szczególnie ta lokalna ) delikatnie mówiąc bardzo często mija się z prawdą
Wszystkie Towarzystwa tj. Parsęty, Regi, Wieprzy, Iny i Gowienicy podpisały porozumienie z Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie dotyczące podejmowanych działań na naszych rzekach i m.in. "o informowaniu się nawzajem o podejmowanych planach i działaniach".
Dla Parsęty i Regi powstały oddzielne Plany ( zaakceptowane przez Towarzystwa ), co będzie robione m.in. w sprawie zagrożeń powodziowych w dorzeczu - o melioracji nie ma mowy:)
Andrzej