Dziś nad brzegami Parsęty mieliśmy piękny, wiosenny dzień. By podzielić się nim z internautami za pośrednictwem Fors'a, wybrałem się około godziny 11 na krótką wycieczkę. Fotografując Parsętę z mostu między Pustarami, a Ząbrowem, odebrałem wiadomość od Adama Janowskiego, doskonałego trociarza , który łowił poniżej „Kopla” w okolicy Rościęcina i który pochwalił się dzisiejszym sreberkiem. Warto dodać, że Adam jest jedynym znanym mi spinningistą z Kołobrzegu, który w ciągu jednego tygodnia złowił dwie trocie o łącznej masie przeszło 20 kg (nie w tym sezonie). Udałem się na miejsce i mino półbutów, doszedłem do rzeki bez problemów, co przeczy wiadomościom o bardzo wysokim stanie wody w rzece. Na miejscu dowiedziałem się, że ten sam odcinek po drugiej stronie testuje przed Memoriałem lider klasyfikacji „Turnieju czterech rzek” Marek Szymański z „czarnym koniem” tegorocznego sezonu trociowego, 10-letnim Szymonem. Markowi udało się dzisiaj złowić i wypuścić sreberko. Po bardzo krótkiej sesji Adama z rybą, w drodze powrotnej dotarła do mnie kolejna wiadomość o złowionym srebrniaku. Tym razem szczęśliwym wędkarzem okazał się mieszkaniec Gdyni, który również trenował przed jutrzejszymi zawodami na tym odcinku.
Pisząc te kilka zdań pragnę zapewnić wszystkich tych, którzy zdecydowali się na udział w jutrzejszych zawodach, że dokonali właściwego wyboru, a data 01.03.2009 będzie im się kojarzyć przede wszystkim z piękną rzeką, przyjaźnią i życzliwością innych zawodników, profesjonalizmem organizatorów, a dopiero na końcu z cennymi nagrodami, jadłem i napojami, których nie zabraknie.
Z wędkarskim pozdrowieniem