TEMAT: Reda 2009

Dobry wieczór!
Wychodne(12,13.09.09) przeprowadził na rzeczce Reda.





Bardzo duchowo odpoczął.



Spotkał się z " duchowym opiekunem" forum. Witek Polakowski, który on jest skromny i która nie skromna ilość pucharów im jest zdobyta.



Schwytał nie dużego tęczowego pstrąga na wobler "Góral".



Rybkę puścił do tyłu wody. Było jeszcze branie przynęty przez ryba w moment utrzymania przynęcie w potoku, ale nie zrealizowana. I wychodziła ryba nie duża za przynętą.
Oto taką była moja podróż.
Dziękuje ci Reda.
P.S. Śmieć po sobie nie zostawił.

Ludzi było sporo, ale udało się złowić samczyka 50cm.


Znawcy poznają woblera. Pozdrawiam Cię Janek. Do następnego spotkania.

Gratuluje rybki !

Gratulacje dla łowcy
Również miło było Cie poznać Mariusz.
Z tym tłumem nie było aż tak źle- pierwszych wędkarzy spotkałem dopiero ok godziny dziesiątej, za to była to naprawdę liczna grupa.

Gratuluję ciebie Mariusz!
Patrząc na ciebie zdecydował też jutro pojechać na rzeczkę, postaram się umiejętnie zakryć sezon.
Wszystkim sukcesy.

Napisz jak było Sasza.
Daj znać na nowy sezon (styczeń 2010) kiedy masz zamiar być nad rzeczką,
to się spotkamy i pogadamy.

Ostatni dzień sezonu. Pogoda dopisała, a kontakt z ryba tylko wzrokowy w postaci jednego spławu. Wędkarzy wielu, do zobaczenia w nowym sezonie.

Koledzy.
Zaliczyłem dziś we wtorek 3 listopada symboliczne 15 minut na śluzie w Ciechocinie i niestety moje obserwacje są nieciekawe.
-całkowity brak sieji
-brak ryb pró bujących pokonać przepławkę
-zaobserwowałem jedną rybę wielkości 2-3 kg z trzema białymi bliznami(głowa2/ogon1)
W zeszłym roku w analogicznym czsie była po prostu Kanada na żywo?

adam napisał:Nie ma co sie oszukiwać narazie sytuacja wyglada cienko, ale ja bym od razu wszystkiego nie przesądzał. Od kilku lat przygladam się sytuacji w tym okresie i naprawde nie mozna wywnioskować zadnej reguły. Myśle ,że ilości ryb nie mozna szacować na podstawie skokow na sluzie , trzeba na to spojrzeć troche w wiekszym wymiarze.
pozdrawiam

Zapewne oszałamiająca ilość ryb jest wynikiem działań rybaków.
Co by nie mówić potrafią skutecznie ogrodzić obszar ochronny na ujściu rzeki.
Ciekawe dlaczego wszystkich obowiązuje okres ochronny a tu uchowały się takie "święte Krowy".
www.rzekareda.bnx.pl/news.php?readmore=146