Mieszkam od paru chwil w okolicach rzeczek takich jak Dębosznica i Błotnica. W zeszłym roku pojechałem na eksplorację tych cieków i .... bardzo się zawiodłem. W porównaniu z "moją" z pierwszych lat Górną Regą to wielka lipa. jeżeli masz szansę wgramolić cięższy kaliber do auta to przemyć go i udaj się albo na trociową Parsętę albo na Regę.
Ja też się naczytałem opowieści Pana "dziadka" Paruzela (wielki szacunek dla Niego) o rybach z poprzedniej epoki z tych rzek, no ale niestety czasy się zmieniły i na tych samych zakrętach lub meandrach zamiast pięćdziesiątaków czają się ..... no pochodź to zobaczysz.
Pozdrawiam....
A co do "trociówek" to pomódl się o deszczowe i sztormowe weekendy w czasie twojego pobytu a wtedy poczujesz srebrne szaleństwo - jak nie na kiju to w spławach (wrażenie takie jak ktoś by cegłę lub chodnikową płytę wrzucił w środek nurtu i miał was wygonić z nad wody)