TEMAT: Zlot FORS 2010- Tylko gdzie?

Cześć

Myślę ,że już p o w o l i s p o k o j n i e można myśleć o możliwości spotkania się większą grupą nad jakąś wodą. Czy nazwiemy to zlotem czy formalnym zgromadzeniem nie ma to znaczenia.
Wiem ,że jest fajnie się spotkać i pogadać stojąc w wodzie po pas.
W perspektywie ognisko gitara i śpiew.W oddali byle by nie za daleko rozbity namiot.
Nooo proszę rzućcie jakieś propozycję.Co do miejsca i terminów.
Im szybciej tym lepiej.

Pozdrowienia
BodekM

San za 2 tyg

Za dwa tygodnie także będziemy na Sanie.
Na OS-ie.Myślę tu o jakiejś czerwcowej dacie,
jeśli mówię o zlocie.
Pozdrowienia.

fajna propozycja tolko ze ja na san mam 500km??? tak +-. moze cos w centralnej polsce??? i czy były juz takie zloty robione?jak miał by wygladac nocleg i kto załatwi pozwolenia na wedkowanie ?

Krzysiu będzie z nami. Zażartował sobie trochę

Ostatnich kilka zlotów odbywało się nad Bobrem i Kwisą.
Raz nawet nad Brdą.
Nie wierzyłem ,że dożyję takich czasów gdy nie będę z pełną odpowiedzialnością mógł zaproponować jedną z tych rzek.Niestety do tego doszło.
Fajny zlot to taki gdzie oprócz rzeczowych rozmów przez całe noce w tle BodekM grający stare dobre kawałki.Relacje z właśnie złowionych ryb.Opinie wskazówki pomocne dopiero wchodzącym w świat muszkarstwa. Kręcenie muszek które zaraz się próbuje na wodzie różne metody i sposoby.
Pokazy sprzętu ,nowości nauka rzutów i technik.
Ale do tego potrzebna jak tlen - rybna rzeka.
Obie moje ukochane rzeki Bóbr jak i Kwisa niestety już do nich nie należą.
Chętnie odwiedził bym inną rzekę. Taka gdzie jeszcze są ryby.
Rzućcie jakieś propozycję.

Pozdrowienia
BodekM

Parsęta..

Drawa...? chociaż tam też bidnie się zrobiło... Jeżeli najrybniejsza rzeka to chyba pierwsza propozycja zostanie czyli San

Ja do Sanu mam także nie mało 600 km.Będę tam w przyszłym tygodnie to zobaczymy ile tam ryb jeszcze zostało.Ale może coś bardziej na środku Polski.Albo południe gdzieś w okolicach Krakowa.Płynie tam przecież Raba.Nie znam tej rzeki ale wygląda z okna samochodu całkiem całkiem lipieniowo-pstrągowo.

Pozdrowienia
BodekM

Jeżeli mowa o jakieś w miarę rybnej rzece to na pewno nie Raba. Jedynie na odcinku NO KILL mozna coś złowić ale i to ostatnio coś trudne jest