Tak jak obiecałem, odpowiadam. Na początek łowienia w morzu wystarczy przyzwoitej jakości wędka długości 2,7 do 3 m o ciężarze wyrzutu do 28-35 g (może być nieco cięższa, ale bez przesady, w morzu nie ma takich prądów jak w rzekach trociowych a i morskie przynęty nie stawiają takiego oporu w wodzie jak te stosowane w rzekach), kołowrotek wielkości 2500 do 3000 z plecionką o wytrzymałości dostosowanej do mocy wędki. Do tego przynęty, na początek wystarczy kilka wąskich wahadłówek z grubej blachy (takie błystki daleko latają, co ma istotne znaczenie) i kilka ciężkich bezsterowych woblerów boleniowych. Są to rzeczy, które ma chyba każdy, kto łowi na spinning, a jeżeli nie, to taki zestaw można łatwo skompletować.
Jako uzupełnienie można się zaopatrzyć w kilka typowo morskich przynęt. Polecam te:
www.trotka.pl/p/pl/bw-hl/blystka_wahadlowa_jaxon_miron.html
Pomimo niewysokiej ceny są całkiem skuteczne.
Warto też zwrócić uwagę na te:
www.trotka.pl/p/pl/111230/blystka_solvkr...morild_seatrout.html
Zapewniam, że są warte swojej ceny.
O sprzęcie i przynętach na morskie trocie napisano już bardzo wiele na tym forum, kto poszuka, ten znajdzie. Ja wskazałem tylko dwie błystki, do których mam największe przekonanie i które przyniosły mi najlepsze wyniki.
Jednym z najważniejszych wydatków są jakieś gacie do brodzenia. Najlepsze są oddychające śpiochy i buty do brodzenia. Nieco tańszym, ale mniej funkcjonalnym wariantem są spodniobuty neoprenowe. W grudniu ubiegłego roku widziałem nawet wędkarza, który brodził w morzu w zwykłych gumowych woderach.
Na temat różnych wariantów tej części wędkarskiej garderoby też napisano wiele na forum.
Jeśli chodzi o kurtkę, to uważam, że na sporadyczne wypady nad morze, do łowienia na spokojnej wodzie wystarczy zwykła ortalionowa ocieplana kurtka. I tak zakładamy ją na wodery czy śpiochy, które sięgają nam do piersi. W ubiegłym roku i tegorocznej wiosny łowiłem w takiej właśnie kurtce i specjalnie nie narzekałem. Dopiero trzy tygodnie temu kupiłem kurtkę do brodzenia Columbia.
Jak więc widać, podstawowe wyposażenie na okazyjne wypady nad morze nie musi kosztować majątku, choć należy pamiętać, że kompletując ekwipunek powiedzmy średniej klasy, łatwo możemy dobić do kwoty kilku tys. złotych i wcale nie będzie to sprzęt i odzież z tej najwyższej półki cenowej.
No i oczywiście musimy pamiętać o zezwoleniu na wędkowanie w wodach morskich. Roczny koszt to 49 zł.
Oto garść informacji, gdzie i w jaki sposób je wykupić:
www.zpw.pl/zezwolenie-na-strefe-morska,pid6.html