TEMAT: czy temat głowacicy umarł na tym forum?

może jakieś nowe wieści odnośnie głowacicy,szczególnie od osób lowiących na muchę,byłbym bardzo wdzięczny.

Witam. Wygląda na to,że południe kraju zostało troszkę zapomniane ostatnimi czasy. Byłem 2 tyg. temu na popradzie i na dunajcu-woda cholernie niska,kryształ- ja na zero po 2 dniach,chociaż nie do końca bo wyszła mi do woblera taka +- 75(Poprad). Słowak w dunajcu na płani pod boiskiem trafił końcem października głowatke 18 kg!!! Planuje wybrać się kilka razy w grudniu do szczawnicy zobaczymy co się będzie działo, może jakaś się skusi. Ty skagit gdzie łowisz?

Poprzedni temat głowacicy dobrze się nie rozwinął i umarł od razu wiec ten może chociaż pożyje dłużej. Ja miałem w tym roku wyjątkowo dużo jeździć na głowatki a tak się zdarzyło, że nie byłem ani razu... Co prawda jeszcze jest trochę czasu ale słyszałem, że słabo w tym roku z głowatkami. Głównie łowię na całym Dunajcu a czasami na Popradzie w okolicy Żegiestowa. Niestety o tej porze jest strasznie dużo chętnych na głowatki a mało kto wogóle myśli, żeby wypuścić tą rybę po złowieniu... A wy koledzy gdzie łowicie?
Pozdrawiam,
Grzesiek

jak już wspomniałem- głównie Poprad, rzeka jest naprawdę piękna, moim zdaniem zdecydowanie ładniejsza i ciekawsza niż Dunajec, a to ze względu na to, że są niewielkie odległości między płaniami, piekne wlewki itd. Duże znaczenie ma też ilość wędkarzy szczególnie w okolicach Muszynie, których jest naprawdę niewielu. 7 listopada pojechałem do Sromowców wyżnych to na jednej płani (boisko) łowiło nas 8! Masakra jakaś nie bardzo nawet dało się porzucać 3 Słowaków naprzeciwko, a nas Polaków 5.
W tamtym roku tydzien na Popradzie i tylko kilku grunciarzy, w tym roku 5 dni od leluchowa do Piwnicznej 1 Słowak i 2 Polaków! Jednak różnica jest

a jak wyniki na popradzie?czy polowa grudnia jeżeli nie będzie mrozów to dobra pora?jakich much używacie?czy łowiliście na intrudery i jak oceniacie ich łownośc?

Proszę o stosowanie się do 18 punktu regulaminu forum - admin

Połowa grudnia przy tegorocznym ciepłym październiku i pierwszej połowie listopada powinna nie być zła, a nawet dobra. Ja skagit za muchówką nie przepadam- spining to jest to co mnie fascynuje.Łowie głównie na woblery (Salmiaki, Orginale i ręczną produkcje miejscowych wędkarzy).

W tym roku miałem wreszcie jedną na wędzie, niestety pooszła, a ładna była
Wiem też ze po pucharze Głowatki jakaś, też na dwuręczną padła

mam czysto tech pytanie-jak głęboko prowadzisz woblery i z Twojego doświadczenia na jakiej glębokości zdarzają się najczęściej brania.jaka jest głębokość na Popradzie w miejscach gdzie łowisz?
dzieki

Orientuje się ktoś może, jak wygląda sytuacja (ryby i zawędkarzenie) na górnym Dunajcu? Swoją głowę życia miałem poniżej mostu w Knurowie. Ale to były czasy gdy rzeka świnką błyskała, a ataki głowacic były codziennoscią na każdej bani...

Niestety Gregon te czasy przeminęły na dłuższy czas i choć okolice Knurowa są piękne to teraz na spotkanie tam z głowa trzeba mieć dużo szczęścia Na Dunajcu wszędzie dużo ludzi... A pytasz o odcinek od połączenia się Dunajców? Wędkarzy jest tam teraz sporo jak zawsze o tej porze roku i pewnie żaden rybie nie przepuści...