Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Reklamacja kija- prosze o pomoc.

Reklamacja kija- prosze o pomoc. 2011/01/08 13:54 #54067

  • Wieloryb
  • Wieloryb Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 106
  • Podziękowań: 11
Witam, dzisiaj nad rzeka pękła mi cześć szczytowa, przy pierwszej przelotce od dołu. Kijek jest na gwarancji wiec będę reklamował. Będę to robił pierwszy raz wiec mam kilka pytań.
1. Wysyłać cały kij czy tylko cześć szczytową?
2.Pękł mi przy zacięciu na zaczepie, myślę że musiałem go gdzieś wcześniej puknąć w tym miejscu, bo w podobnych sytuacjach nigdy mi się kije nie łamały. Czy taki powód reklamacji podać , czy inny żeby nie było problemów.

Z góry dzięki za odpowiedz.

Odp:Reklamacja kija- prosze o pomoc. 2011/01/08 13:58 #54069

Jak wszystkim wiadomo każdy chce dla siebie jak najlepiej. Złamałeś wędzisko i nie chcesz ponosić nowych kosztów z decyzji kupienia nowej. Najlepiej oddać całe wędzisko wraz z tą złamaną częścią. No i teraz dokończę to co zacząłem wyżej pisać. Mówisz, że wędka pękła Ci na rybie przy holu. Oni nie są w stanie stwierdzić na czym tak naprawdę uszkodziłeś blank ;) Ja już tak nie raz robiłem i pewnie większość innych na tym forum również. Pozdrawiam !
Woblery BoB Handmade Wooden Lures

Odp:Reklamacja kija- prosze o pomoc. 2011/01/08 14:30 #54073

AD1. Wyślij cały kij.
AD2. Najlepiej zawsze pisać prawdę, ale same fakty, a nie swoje domysły i przypuszczenia. Także napisz jedynie, że kij pękł na zaczepie, nie pisz natomiast, że musiałeś wcześniej gdzieś nim uderzyć itp., jeżeli nie jesteś tego pewien.

Poza tym reklamując kij masz wybór: możesz skorzystać z gwarancji lub uprawnień wynikających z ustawy o sprzedaży konsumenckiej. Najpierw upewnij się czy warunki gwarancji przewidują wymianę kija w razie uszkodzenia, czy też jedynie jego naprawę. Jeżeli wymiana jest możliwa to korzystaj z gwarancji. Jeżeli wymiana według gwarancji nie jest możliwa albo musi być poprzedzona jedną lub kilkoma naprawami, to reklamację złóż na podstawie ustawy o sprzedaży konsumenckiej.
W poniższym wątku pisałem kiedyś, o jaką ustawę dokładnie chodzi i jak złożyć taką reklamację.

www.fors.com.pl/forum-ogolne/16487-rekla...wrot-kasy.html#16524

I jeszcze jedno. Opinie sprzedawcy czy działających na jego zlecenie różnego rodzaju rzeczoznawców nie są wiążące dla klienta, nie są żadną wyrocznią. Negatywna opinia sprzedawcy lub osoby działającej na jego zlecenie na temat reklamacji to tylko stanowisko jednej ze stron umowy i jeżeli Twoim zdaniem nie ma on racji, to nie wyklucza to dalszego domagania się spełnienia żądania tj. uwzględnienia reklamacji.

Odp:Reklamacja kija- prosze o pomoc. 2011/01/08 17:21 #54099

  • Wieloryb
  • Wieloryb Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 106
  • Podziękowań: 11
Prawo do wymiany zakupionego sprzętu na nowy przysługuje w przypadku 3 nieskutecznych napraw lub stwierdzeniu przez serwis ze nie da się naprawić. Ja tu raczej nie widzę możliwości naprawy, chyba ze naprawą jest nazywana nowa szczytówka.

Odp:Reklamacja kija- prosze o pomoc. 2011/01/08 17:51 #54103

  • Wiśnia73
  • Wiśnia73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1182
  • Podziękowań: 46
Np.Daiwa, wymienia całe kije.
BAŁT

Odp:Reklamacja kija- prosze o pomoc. 2011/01/08 20:25 #54137

  • Tommy54
  • Tommy54 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 1
Każdy kij można złamać np. na zaczepie, mając mocną plecionkę i mocne kółka łącznikowe , agrafki i kotwice. Po prostu "szarpiąc na chama".
Niejednokrotnie również widziałem jak "strzelały" wędkarzom szczytówki lub tipy, gdy zarzucali bez sprawdzenia czy linka nie okręciła się o ostatnią przelotkę.
Wyjątek stanowią może tylko super mocne kije do oceanicznych połowów tuńczyków, merlinów itp.
Problem z tzw. "reklamacjami" połamanych kijów przypomina problem "kwadratury koła".
Ja uważam, że 90% złamanych kijów - jest z winy wędkarza .

Odp:Reklamacja kija- prosze o pomoc. 2011/01/08 21:47 #54151

  • foxy77
  • foxy77 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 595
  • Podziękowań: 360
Wiśnia73 napisał:
Np.Daiwa, wymienia całe kije.

w Robinsonie też mi wymienili jednego z moich Diaflexów, który pękł przy zacięciu szczuapaka na Wiśle, z tym że czekałem 2 miesiące- ale to ze względu na to że nie produkują już takich co im do naprawy podesłałem i musieli trochę pogrzebać zęby mi takiego sprowadzić.
Wiem jedno, że zawsze trzeba oddawać do naprawy komplet- w tym wypadku spina - w najlepszym wypadku wymienią kij, a jak da się naprawić (skleić) to "fachowcy" od tej roboty zrobią to tak jak należy, a jak go dostaniesz naprawionego, to nawet nie zauważysz różnicy- miałem tak ze spinem team dragon- do dziś służy...

Odp:Reklamacja kija- prosze o pomoc. 2011/01/09 07:04 #54171

  • Amitaf
  • Amitaf Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 25
  • Podziękowań: 3
Krzysiek Rogalski napisał:
AD1. Wyślij cały kij.
AD2. Najlepiej zawsze pisać prawdę, ale same fakty, a nie swoje domysły i przypuszczenia. Także napisz jedynie, że kij pękł na zaczepie, nie pisz natomiast, że musiałeś wcześniej gdzieś nim uderzyć itp., jeżeli nie jesteś tego pewien.

Poza tym reklamując kij masz wybór: możesz skorzystać z gwarancji lub uprawnień wynikających z ustawy o sprzedaży konsumenckiej. Najpierw upewnij się czy warunki gwarancji przewidują wymianę kija w razie uszkodzenia, czy też jedynie jego naprawę. Jeżeli wymiana jest możliwa to korzystaj z gwarancji. Jeżeli wymiana według gwarancji nie jest możliwa albo musi być poprzedzona jedną lub kilkoma naprawami, to reklamację złóż na podstawie ustawy o sprzedaży konsumenckiej.
W poniższym wątku pisałem kiedyś, o jaką ustawę dokładnie chodzi i jak złożyć taką reklamację.

www.fors.com.pl/forum-ogolne/16487-rekla...wrot-kasy.html#16524

I jeszcze jedno. Opinie sprzedawcy czy działających na jego zlecenie różnego rodzaju rzeczoznawców nie są wiążące dla klienta, nie są żadną wyrocznią. Negatywna opinia sprzedawcy lub osoby działającej na jego zlecenie na temat reklamacji to tylko stanowisko jednej ze stron umowy i jeżeli Twoim zdaniem nie ma on racji, to nie wyklucza to dalszego domagania się spełnienia żądania tj. uwzględnienia reklamacji.

Zrób tak, jak pisze "Krzysiek Rogalski". Też kiedyś (w latach 90-ch) reklamowałem kija. Pięknego pstrągowego Balzera 2.40m. Na tamte czasy cena 350zł to była górna półka z kijaszków seryjnych. Też pękła szczytówka z niewiadomego powodu. Walka (ze sprzedawcą) trwała dość długo i musiała mi pomoc Federacja Konsumenta. Sprzedawca przyjął reklamację, ale szczytówki nie wymienił tylko naprawił. Wiadomo, że tym samym zmieniła się jej „akcja”. Po trzech pismach (od FK) i „straszonkiem” sądem udało się odzyskać kasę. Wtedy jeszcze nie było Ustawy o Sprzedaży Konsumenckiej. Dziś jest o tyle lepiej, że nie musisz korzystać z gwarancji (chyba, że dają lepsze warunki niż Ustawa o Sprzedaży Konsumenckiej). Jak nie – np. jej okres obowiązywania jest krótszy niż 2 lata itp., lepiej skorzystać z Ustawy. Ale o tym musisz poinformować sprzedawcę, – co wybierasz.
I nie pisz o Twoich domysłach, co do warunków uszkodzenia, tylko, że po prostu pękła np. przy rzucie czy zacięciu.
Ps. Jednak zawsze warto najpierw dogadać się ze sprzedawcą. Może wymieni szczytówkę?
Nigdy nie nurkuj do mętnej wody!
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.062 seconds