Ta ekipa Krzysiek ma się bardzo dobrze. A na swoim koncie ma jeszczę troć jeziorową, której występowanie jak usłyszałem od jednego ,,fachowca'' kłóci się z gospodarką sielawową
. Nie mówiąc już o mniej szlachetnych gatunkach tych pięknych wód. Taki kraj..
Dopóki w urzędach siędzą ludzie, którzy żyją jeszcze PRL-em to tak będzie. Na całe szczęście w ostanich przetargach pojawiła się mocna konkurencja, która chętniej widzi na wodzie wędkarza niż sieci:). Dobrze, że sezon trociowy nie jest taki średni
Pozdrawiam