TEMAT: Sieja

Szanowni Koledzy i Koleżanki,

Sezon trociowy w Polsce jest jak widać i słychać na razie przeciętny. W związku z tym jestem ciekaw czy spośród naszych forumowiczów ktokolwiek próbował łowić w życiu sieję. Snobistycznie rzecz ujmując: rybka ta ma płetwę tłuszczową i należy do rodziny łososiowatych. Jeżeli ktoś się orientuje w tym temacie, proszę o informacje o występowaniu tej ryby, aktualnych łowiskach, technikach łowienia itd.

Na razie przeczytałem niezbyt optymistyczny artykuł Karola Zacharczyka http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=461. Jestem ciekaw czy ktoś ma lepsze wieści na temat tej ryby.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Na rozkładzie mam dwie sieje.Obie złowione w latach 80 dziesiątych w średniej wielkości jeziorze mazurskim (nazwę celowo pomijam).Jest ono dosyć głębokie(max 28m).Jedną w październiku drugą w listopadzie.Obie padły na obrotówy przy okazji tropienia okoni na głębokich spadach (ok 10m).Pierwsza na Amura ,niezła longo podobna błystka srebrna 8g.Druga na srebrnego longa.
Pozdro:)

Zapomniałem dodać ,że pierwsza miała ok 1,5 kg,druga była nieco większa.
Pozdro.

To, że ma płetwe tłuszczową nie znaczy , że już należy do łososiowatych :d , neonki też je mają. Sieja to coregonidy (coregonidae), po polsku głąbielowate, w zależności od systematyki albo osobna rodzina albo podrodzina łososiowatych.

cygant napisał:Napisałem, że sieja ma płetwę tłuszczową i należy do łososiowatych, a nie, że dlatego należy do łososiowatych.
W książce "Ryby wód polskich" A. Rudnickiego, Państw. Zakł. Wyd. Szk., W-wa 1968 r, jest napisane, że sieja należy do rodziny łososiowatych.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Nie jestem do końca pewien, ale czy to nie jest tak, że kiedyś Coregonidae były osobną rodziną, a po którejś tam weryfikacji systematyki zaliczono je jako osobną podrodzinę do rodziny Salmonidae?

dmychu napisał:
Witam,
Sieja i cała rodzina Coregonidae to nie łososiowate ( za stare ksiązki kolega czyta ), tak samo zresztą jak lipieniowate.
Pozdrawiam
Tarłoś

Zdaje się, że nie ma skutecznych metod połowu sieji na przynęty sztuczne, oczywiście poza okresem zimowym z lodu ( w Polsce nie można wg RAPR nie można łowić wertykalnie - chyba, że z lodu ).
Oczywiście są przypadki połowów sieji przy okazji łowienia innych ryb np. okoni.
Miałem znajomego, który często miał przyłów w postaci sieji ( bardzo dużych sieji ) łowiąc właśnie okonie na bardzo dużych głębokościach w jeziorze Hańcza, notabene na tym jeziorze ekipa z ART w Olsztynie na początku lat 90- tych złowiła okaz sieji, który ważył przeszło 9 kilogramów widziałem zdjęcie – po prostu potwór:ohmy: .
A teraz to najskuteczniejszy sposób to oczywiście łowienie z lodu.
Pozdrawiam
Tarłoś

pl.wikipedia.org/wiki/Sieja_w%C4%99drowna
i kto ma racje?

W mojej okolicy ryba ta występuje na pewno w jeziorze Ińsko i w jeziorze Miedwie gdzie jest gatunkiem autochtonicznym jako odmiana sieji miedwiańskiej.Jeżeli chodzi o jezioro Miedwie na obszar jej głównego występowania mogę wskazać obszar jeziora na wysokości miejscowości Wierzbno.Gatunek ten w Miedwiu był mocno przetrzebiony przez rybaków PRL-u i masowe śnięcia tego gatunku w latach 70-tych (o ile pamiętam przyczyną był jakiś gatunek sinic który to obniżał poziom tlenu w głębszych partiach wody do zera,ale mogę się mylić nie jestem tego pewien)Mimo wszystko dzięki zarybieniom w puzniejszych latach to jest polowa lat 90-tych początek lat 2 -tysięcznych ryba ta ma się w niezłej kondycji i odnotowywane są ryby nawet ponad pięciokilowe ,średnio 2-3 kilo(oczywiście są to statystyki rybackie nie wędkarskie).Co do metod połowu tego gatunku to specjalistą nie jestem ,ale jedno na pewno mogę napisać ,w okresie letnim ryba jest raczej nieuchwytna a obecną porą musimy liczyć na lód .Techniki połowu wędkarze stosują chyba takie jak wszędzie czyli blaszka podlodowa lub mormyszka ,a pojedyńcze sztuki sieji są raczej wynikiem przypadku podczas polowania na okonie(no chyba że ktoś jest wyspecjalizowanym tropicielem w tej dziedzinie i potrafi namierzać zimowe ławice tej pięknej ryby.