tomasson napisał:Jacek75 napisał:
[Ale... wypełniamy przecież wszyscy rejestry nad wodą, gdzie wpisujemy złowione ryby, więc po...
Jacek75 może wiesz jakie są dalsze losy tych raportów i gdzie są informacje o ilości złapanych ryb za zeszłe lata?
Tak jak pisałem wcześniej ,mi nie udało się do tego dotrzeć.
W dzisiejszych czasach forma elektronicznej informacji na ten temat byłaby najsensowniejsza,tańsza a przede wszystkim ogólnie dostępna i bierząca.
tomasson, ja nie kwestionowałem samej idei, tylko realnie możliwości funkcjonowania takiego rejestru u nas. Nie mógłby być obligatoryjny, ze względów o których wspomniałem, (dostęp do internetu, egzekwowanie), więc gdyby istniał znajdowały by się tam i tak te same ryby, które łowcy pokazują już teraz na forach internetowych. Reszta nie chce albo nie umie pokazywać swoich trofeów w internecie, i ich niczym nie zmusisz.
Co do dalszych losów naszych rejestrów, to tak jak Ty nie bardzo wiedziałem co się z nimi dzieje. Jak zajrzałem pod linka podanego przez kolegę wyżej, to opadła mi szczęka - wszystko widoczne jak na dłoni. Szkoda jednak, że to tylko jeden okręg. PZW to przecież my, jego członkowie, dane z wypełnianych przez nas rejestrów nie powinny być jakąś wiedzą tajemną dostępną dla nielicznych. Obowiązkowe publikowanie takich zestawień w internecie przez każdy okręg zaspokoiłoby potrzeby do których nawiązujesz
edit: o rany, słowo "ryj" jest uznane za wulgarne, stąd automatyczne wykropkowanie części słowa "obligatoryjny" w moim poście, zabawne
Sorry, ale nie mogę się powstrzymać: ryjówka, ryjąc w ziemi, ryjek, okryj, awaryjny, Maryja, chryja, kryjówka...