Moje rady dla planujących pstrągowanie w Skandynawii (na podstawie własnych i cudzych, złych i dobrych doświadczeń).
1. Żadnych biur, rezerwacji pobytu i wykupionych licencji na cały wyjazd na jedno łowisko.
2. Zasięgnąć języka, posurfować, wybrać kilka opcji, jedynie bilety na prom można kupić z wyprzedzeniem (w 2006 trafiła mi się niezła promocja i w dwie osoby z autem zaoszczędziłem 1000zł w obie strony), jednak lepiej zostawić sobie możliwość zmiany daty, zwłaszcza powrotu.
3. Przed samym wyjazdem albo już po zejściu z promu podzwonić do osób sprzedających licencje na wybrane łowiska lub prowadzących fishing campy, albo i do przewodników wędkarskich, i dowiedzieć się jakie warunki są TERAZ
4. Jeśli teraz jest nieciekawie (mała woda, upał, duże pstrągi jeszcze nie weszły z jeziora na ciąg tarłowy), jechać gdzie indziej. Szwecja jest duża, łowisk nie brakuje, kwater też. Coś się znajdzie. Dopiero wtedy decydować o wykupieniu licencji tygodniowej na wybraną rzekę, albo dwie - duża oszczędność w porównaniu z jednodniowymi na każdą z nich.
5. W ten sposób ryzykujesz, że wynajmiesz droższą kwaterę (ja już raz w Szwecji i raz w Finlandii z bardzo taniej kwatery zarezerwowanej z góry na podstawie strony internetowej wychodziłem jeszcze szybciej niż do niej wszedłem) i wydasz więcej na paliwo, no i trochę się pokręcisz zanim łowisko wybierzesz. A jak oceniasz wydanie pieniędzy na wyjazd w 100% opłacony z góry i na własne życzenie skazanie siebie na tygodniowe biczowanie wody kiedy akurat w Twojej rzece nie biorą ?
6. Pstrągów w Skandynawii nie brakuje, ale to nie znaczy, że mają obowiązek brać na życzenie.
Nie chcę zanudzać moją opinią na temat niektórych biur turystyki wędkarskiej, nie jest to celem mojej wypowiedzi.
Pomimo krytycznego tonu powyżej, zachęcam do spróbowania wyjazdu do Skandynawii. Nawet jeśli nie trafimy idealnie z terminem, kwaterą, wyborem łowiska - bakcyla łapie się już za pierwszym razem. Potem już tylko planuje się kolejne wyjazdy, bo ta rzeka kusi, i tamta, i jeszcze jedna... I coraz dalej na północ ciągnie człowieka. Warto.