TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

zgadzam sie co do tych geologów sam widziałem jeszcze w styczniu jak pływali sporą motorówką na poczerninie ,więc napewno to oni

A może to gromada łabędzi?

Trochę stare te zdjęcie jest co? Napisz jaka data tego zdjecia

Zdjęcia tak na oko są sprzed jakichś dwu lat, nie widzę na przykład zainstalowanego pola biwakowego dla kajakarzy poniżej mostu w Bardach.

No właśnie a już myślałem że lody odpuściły hihi

Dokładnie zgadza się zdjęcie nie jest z zeszłorocznej jesieni, najgorsze jest to że już kilka lat temu byli tak wyspecjalizowani Do wczoraj niewierzyłem że elektrycy spływają trasami po kilkadziesiąt kilometrów ,wiele razy nad wodą słyszałem że "płyneli pewnie" ale niewierzyłem myślałem że problem dotyczy tylko okolic Karlina a tu prosze, lepszym dowodem bedzie chyba tylko zobaczenie takiego zestawu w okolicach mostu w Bardach. Powiem szczerze chciałbym to zobaczyć

Chciałem jeszcze dodać że troche mnie martwi to że poza okresem ochronnym czyli w tym czasie jaki mamy teraz temat kłusownictwa zanika ,nie ma problemu. Dopiero dokładnie od pierwszego października sie znowu zaczyna ale wtedy już jest zapuźno. Któryś z kKolegów wie jak to jest z tymi kamerkami??

Rzeka nie do łowienia. Na tamie na Wiśle we Włocławku podobno 8 metrów lodu tam sobie poczekają, to tak na pocieszenie.

Koledzy przestańcie już na wątku INFO ZNAD PARSĘTY drążyć dalej temat tej mapki. Mam dla was rade załóżcie sobie wątek pt. "Kłusownictwo" albo "Dziwne obiekty na wodzie- może to UFO"

Panowie nie sądzicie że spływanie na 2 pontony i to jeszcze przez kilkadziesiat kilometrów to troszeczke za przypałowo mówiąc slangiem. Bo ja w to troszeczkę nie wierzę. Ludzię dużo rzeczy wyolbrzymiają tak samo jak ktoś łapię rybę na danym odcinku jej waga to 2 kg ale za 3 dni wazy już 4 kg tak bywa. Najlepiej jak by na ten temat wypowiedział się człowiek który ma z kłusolami dużo wspólnego w sensie ich ścigania. W tamtym roku Wołek pisał że prawie złapali elektryków na karlińskim odcinku ale zostawili sprzęt i uciekli czy coś takiego. Ja też wiele słyszałem na temat kłusoli to w Kamosowie to w Karlinie,Rościnie,Włościborzu Piotrowicach itp, ale my możemy sobie pogadać. O ekipach kłusoli i o liczbie elektryków itp wiedzą najlepiej strażnicy i ci co ich ganiają nm TMP. Zapytajcie Wołka coś na ten temat napewno wam dużo powie.

Pozdrawiam Karol

No więc czy ktoś zna teraz jakiekolwiek miejsce gdziue można sensownie porzucać na Parsęcie?

PANDIDONDO napisał:



Kolego Pandidondo nie widzę tu nić żałosnego a te teorie to same fakty,jestem nad wodą bardzo często i widzę co się dzieje i jakie są efekty połowów...Kidy wchodzi świeże stadko srebrniaków i ile dni jest w rzece.
Bardzo często łowie ryby trącone fazą,mające krwiaki i opuchlizny.
Wystarczy pojechać kolego do Karlina i praktycznie zawsze można kupić troć bez żadnych problemów.
Żury od samego rana stoją w bramach i czekają na chętnych.Co do akcji kolego to jezdziłem przez 5-lat w TMP jak tytko powstało,sporo się naganiałem za kłusolami.
Nikt tu nie próbuje siać wrogiej propagandy i odstraszać wędkarzy,myślę że każdemu zależy na tym aby tych drani i łobuzów było jak najmniej.
Ale prawda niestety jest bardzo smutna,ponieważ Straży jest za mało aby ogarnąć i skutecznie działać...Spotykam chłopaków z TMP nad wodą i często poruszamy te temat... Pozdr...marek