Witam, w piątek i sobotę czesaliśmy naszą stałą ekipą tj. Lechu, Miras i niżej podpisany Parsętę na odcinku od Wrzosowa do Ząbrowa. W piątek chłopaki zaliczają po szczupaku, ja mam więcej szczęścia najpierw ostre uderzenie na środku rzeki - pudło, po 500 m trotka ok. 55 cm płynie za moją wirówką wzdłuż brzegu jakieś 2 metry i ...zwiewa! Po południu zaś (do trzech razy sztuka!) :
Uploaded with
ImageShack.us
Samiec pięknie ubarwiony 54 cm i co ciekawe zagryzł moją blaszkę w pełnym słońcu co widać na zdjęciu.
Ryba złowiona w okolicach miejscowości Skronie.
W sobotę woda opadła o jakieś 20 cm. Niestety odbiło się to kiepsko na braniach i oprócz spławu w Ząbrowie i mojego wieczornego kaczora 64 cm nic się nie działo:
Uploaded with
ImageShack.us
Pozdrawiam.
p.s. Gratulacje dla Igora Pomorskiego - jednak warto było jechać na mosty Leszku !