hi tower napisał:niestety biorą nawet takie <20cm
Podpisuję się"obiema rencyma"
Jak mieszkałem jeszcze na Dolnym Śląsku, to z kolegami jeździliśmy CELOWO na lipienie na górny Bóbr z dopływami ze spinem. Miarowego wtedy nie złowił nikt z nas (sic!). Używaliśmy obrotówek 00,0 i 1 - z chwostem lub bez - chwost pozawalał prowadzić jeszcze wolniej blaszkę, bez zgaszenia jej pracy; żyłka 0,14 lub 0,16 i się łowiło. Ostatnio podczas remanentów u moich rodziców znalazłem pudełko z blaszkami-"lipieniówkami".
Teraz łowię na rzekach Jury Krakowsko-Częstochowskiej i tutaj lipień jest dla mnie przyłowem. Jak do tej pory, to złowiłem tylko jednego (!) na spina. Mucha RULES