Witam
Każdy ma swoje ulubione przynęty.
Jeśli chodzi o pstrągi to zimą łowię na woblery, w lutym jeśli jest w miarę ciepło, łowię na żabę.
Wiosną sprawdza mi się streamer (ślajzury, ale równiez matuki i wolly baggery), nimfa w zasadzie cały rok, od maja jednak moją ulubioną i najskuteczniejszą przynętą jest pupa chruścika.
Na spining łowię głownie na woblery, wiosną wybieram takie które mają wolną i raczej szerszą pracę, bo akurat mi takie lepiej się sprawdzają, gdy woda robi się cieplejsza, lepsze wyniki mam na wobki o węższej i szybszej pracy (mniejsza amplituda i większa częstotliwość).
Wiosną prowadzę przynęty przy dnie, pod prąd z zatrzymaniami i cofaniem. W cieplejszych porach łowię w zależności od miejscówki z prądem i pod prąd.
Kiedyś sporo łowiłem na gumy ale było sporo spadów, wiec jakoś zostawiam je tylko na koniec obławiania miejscówki kiedy już nic się nie sprawdziło, lub gdy chcę sprawdzić ukształtowanie dna, przeszedłem do wobków.
Na zarośniętych zielskiem rzekach łowię z prądem obrotówkami i wobkami prowadząc je w lukach miedzy roślinnością albo woblerami stawianymi w nurcie nad luką i płytko pracującymi 5-10 cm pod powierzchnią.
Bardzo szybkie nurty obławiam mała rapalką, o drobniutkiej pracy i malutkim sterze, stawiając ją w nurcie i podszarpując.
Czyli klasycznie i pewnie podobnie jak większość z was. Zawsze dostrajam wobka do brzegu z którego łowię, zazwyczaj żeby odchodził od brzegu, ale jeśli chcę obłowić podmycie pod moim brzegiem ustawiam go odwrotnie.
Obrotówki w zasadzie zakładam na koniec obławiania miejscówki jeśli nie miałem brania a spodziewam się w danym miejscu ryby, lub mam pewność że ona tam jest. Kładę blachę na dnie i po kilku sekundach podrywam dość energicznie i prowadzę już dalej normalnie, zazwyczaj branie jest w momencie odrywania przynęty od dna lub zaraz po nim.
Ale nic nie zastąpi częstego łowienia. Jestem zdania że wędkarz łowiący nawet godzinę dziennie przez tydzień, jest w stanie złowić kilkakrotnie więcej ryb, niż łowiąc nawet kilkanaście godzin jednego dnia.
Pozdrawiam
Adrian