TEMAT: Wymagania środowiskowe pstrąga

Witajcie,


Mam prośbę do kolegów obeznanych z tematyką habitatu potokowca i gatunków mu towarzyszących.


Otóż czy ktoś pokusi się o opinię, bez badania właściwości fizyko-chemicznych wody, a bazując tylko na dalece uproszczonym badaniu entomologicznym - a oto jego wynik:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us




Czy ta struga, zamieszkała przez takowe chruściki i kiełże oraz inne bezkręgowce i ryby (natknąłem się na śliza) może spełnić wymagania środowiskowe dla podchowania młodzieży pstrąga potokowego?
Struga należy do zlewni wód zaliczanych do krainy P&L, choć odkąd pamiętam uważana jest powszechnie za martwą „smródkę”. W górnym biegu melioruje łąki i pola uprawne, przepływa też przez niemałą miejscowość co zapewne „wzbogaca” jej wody o ścieki z gospodarstw domowych. Fakt pozytywny – zasilana przez liczne stróżki z wodą źródlaną.

Ze zdjęcia wygląda to na dopływ drugorzędowy wydaję mi się że bez obaw można wpuścić worek pstrąga. Ale najlepsza przeżywalność pstrąga to dopływy trzeciorzędowe i czyli te stróżki zasilające je. Muszą jednak one być odpowiednio głębokie. Widać że istnieje w wodzie wysokobiałkowy pokarm który by "pasł" twoje pstrągi. Pozdrawiam

Kiełż jest dobrym wskaźnikiem możliwości bytu pstrąga (przy założeniu że jest to Gammarus fossarum; bo G. varsoviensis już nie, gdyż występuje w Wiśle koło W-wy i różnych drobnych ciekach nie nadających się dla pstrąga).

Ta widelnica, jeśli to jest Taeniopteryx nebulosa, to też może być uznana za dobry wskaźnik. Trzeba by ją oznaczyć do gatunku.

Spróbuj poszukać larwy Rhyacophila, łatwe do rozpoznania. One są tylko w czystej wodzie. Także larwy Ephemera.

W głowie się nie mieści w jak zdegradowanych wodach mogą żyć pstrągi. Najlepiej wpuścić...i poczekać na efekty.