Wiśnia73 napisał:Dziękuję pięknie!
To wyjaśniałoby wiele. Zastanawia mnie jednak jakim cudem późnolutowe, czy marcowe pstrągi potrafią mieć w sobie zawiązki ikry? Czy jest to powodowane tym, że są to właśnie, osobniki najszybciej wycierające się a co za tym idzie, powoli gromadzące materiał już na nowe tarło? W przeciwnym wypadku możnaby przypuszczać, że poprzedniej jesieni natura je ominęła.
Pozdrawiam.
Wojtek.
W naturze wszystko jest podporządkowane przedłużeniu gatunku, kiedy kończy się jeden cykl, rozpoczyna kolejny.
Jednak są również takie sytuacje, kiedy niewielka część ikry nie jest dobrze rozwinięta i nie bierze udziału w tarle.
Andrzej