TEMAT: Na co zwrócić uwagę przy zakupie pływadełka?

Wlaśnie w modelu deluxe pompowane siedzenie służy za rozporę pomiędzy komorami. Zawsze na maksa pompuje siedzenie, a oparcie ciut mniej. Celebryci lubią komfort.

Romaro_rr napisał: Przede wszystkim zdrówka życzę
Przepraszam z góry, że pomęczę Ci bułę ale nie chciałbym kupować kota w worku.
Super, że miałeś do czynienia z tymi obydwoma BB. Czy mógłbyś je podsumować odnośnie:
- wyporności (moje 115kg na pewno dociąży BB jak torpedy U-Bota); instrukcyjnie Cumberland ma wyporności 350lb a Fat Cat 300lb.
- głębokości zanurzenia siedziska (na którym BB się wyżej siedzi?);
- stabilności (podczas zarzucania muchówki i przede wszystkim na falach);
- awaryjności;
- komfortu przenoszenia/transportu i przygotowania;
- komfortu użytkowania podczas łowienia.

Mkfly, pompowane siedzisko na pewno wnosi wiele komfortu przede wszystkim podczas transportowania i przygotowania do łowienia oraz lepiej dopasowuje się do ciała ale odnoszę wrażenie, że moje 115kg może mieć destruktywny wpływ na nie
Oczywiście teoretyzuję tylko

Ci kolesie są niesamowici:
chorągiewka jest najważniejsza
Rurki PCV robią robotę. I są pływające. Gdzieś muszą być schowane torpedy
Do tego echo
Trolling morski

Fishcat 4 Felix z powodzeniem unosi nad powierzchnią wody moje 103 kilogramowe dupsko

Z Twoim myślę ze też sobie poradzi.

Fat czy to juz konkretny krążownik, kolega miał pływaliśmy i było spoko, tylko ze on miał siedzisko ze pianki i zawsze to więcej kosmitów.

Mój sprzęt mieści się z płetwami i kamizelką w dużej torbie Ikea.

Hej!

Przede wszystkim zdrówka życzę
Dzięki, przyda się.

- wyporności (moje 115kg na pewno dociąży BB jak torpedy U-Bota); instrukcyjnie Cumberland ma wyporności 350lb a Fat Cat 300lb.
- głębokości zanurzenia siedziska (na którym BB się wyżej siedzi?);

Moim zdaniem ta pianka ma zalety bo raz ze nie trzeba dodatkowo pompować dwóch poduszek i napompowanie dwóch komór przychodzi wiele szybciej, jak i mniej pierdo....a ze składaniem potem a siedzie się na obu tak samo wysoko.

- stabilności (podczas zarzucania muchówki i przede wszystkim na falach);
Rzuca się bez problemu, na wielkich falach nie pływałem ale na lekkich daje radę swobodnie rzucać na 20+ to w zupełności wystarcza.

- awaryjności; hmm. ego nie mogę jeszcze okreslić bo kupiłem go w zeszłym roku i dopiero wodowałem nim około 5 razy.

- komfortu przenoszenia/transportu i przygotowania;

Jest stosunkowo lekki, w wyposarzeniu ma dwa dodatkowe paski do noszenia go na plecach jak byś miał plecak, co ważne ma bardzo dobre funkcjonalne kieszenie i lepiej sie siedzi według mnie na tej piance jak na dmuchanym fotelu bo sztywniej i stabilniej.

- komfortu użytkowania podczas łowienia.

Dla mnie bomba! jestem bardziej zadowolony jak z fat cata.
Co do gwarancji o której pisze Marcin 5 lat fishcat do 3 lat Cumberland bo tak kupowałem, jak to sie ma odniesć do obu sprzętów
W camberland są jak by grubsze wkłady jak w fishcat, ale mogę się mylić bo w tej chwili nie mam porównania. Powiedzmy ze nawet jak mi wytrzymaja te 3 lata to do tego czasu zapewno da sie coś dokupić z lepszego materiału, bardziej wytrzymałego, tak myslę.
Ps. Jak mam wkleić te fotki bo coś nie daję sobie rady
Jest na nich mój kolega który waży prawie stówkę i ma 187cm wzrostu, a widać jak na jego tle wypada BB

mkfly napisał:
Marcin co masz na myśli mówiąc ze siedzisko z pianki to więcej kosmitów
Jeżeli chodzi o scisłość to w tej torbie z Ikea to tem Cumberland też się spokojnie zmieści.

Chyba Marcinowi chodzi o syf zbierający się na piance.
Romaro, ten Cumberland przysłali Ci z płetwami ale bez pompki?
He he. Trzeba będzie z rurek PCV zrobić sobie stelaż-stabilizator jak w tych łodziach www.malypodroznik.pl/swiat/bali2009/baliXI03.htm
www.salmoboats.com/canoe_outrigger_proa.html

Robert, jeszcze nic nie piłem, tylko mi słownik w telefonie zrobił kawał. Chyba miało być "kłopotów".

Aaaa z resztą...

STREMER napisał:
bez płetw i bez pompki,

mkfly napisał: spox

Faktycznie pompowany tron lepszy byłby w transporcie ale zobaczymy jak mój patent sobie z tym poradzi