Jerzy Kowalski napisał:
Jeśli o BHP ma być mowa (choć nie wszyscy, łowiąc ryby, są w pracy
) to przydatnym elementem wyposażenia są okulary i kapelusz z dość szerokim, sztywnym rondem ... I to niezależnie od rodzaju wykonywanych rzutów ...
Ważne też jest, jak w każdym "bezpieczeństwie i higienie", żeby się nie porywać na działania przekraczające umiejętności, oraz kalkulować ryzyko ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
W(praca)=F(siła)xS(przesunięcie)
Bez pracy nie da się ruszyć,a co dopiero rzucić...
pewnego ryzyka nie da się skalkulować np nieświadome prowadzenie szczytówki w fazie tworzenia czy wysyłania pętli D(dotyczy rzutów kotwiczonych)dlatego robiąc błędy szukałem przyczyny,a potem wprowadzałem korekty.
Co do umiejętności to można je udoskonalać zamiast przekraczać.
Postęp wymaga prób...i wniosków.