TEMAT: Przygotowania do sezonu 2010 - przynęty "hand made"

Przygotowania w toku,właśnie wycinam i wklejam stery do wobków.

Kobikobi, ładne kształty, też takie lubie i właśnie wykańczam podobną seryjkę. Ja jestem przed malowaniem. Jak wszystko wypali to jutro się stanie:cheer:

Teraz coś z mojego warsztatu.
Malowaniem "nieco" odbiegają od poprzedników, ale tak musi być- inaczej prawdopodobnie by nie chciały pracować

Podobieństwo do Górali jest mocne... nadzór "nauczyciela" widać gołym okiem...

Bardzo fajne przynęty;)
Pozdro

Marcin, piękne wobki!!! No ale ja już ci to mówiłem. Cała ta ciężka praca procentuje.
P.S. Osobiście widziałem jak powstają od A-Z, dla "zainteresowanych" Marcin maluje je sam, wiem widziałem.
Marcin jeszcze raz gratki, tak dalej!!!!

To wyglądało tak!
Dzwonię w ciemno z pytaniem na ktore zawsze padała odpowidz twierdząca. Czyli:
- Skawa ciśniemy na ryby??
- Nie nie moge, zaczynam robić wobki.
I tak nastepne kilka miesięcy wyglądało, a to forma a to malowanie ,szlifowanie,oklejanie, ustawianie itd itp
Widze Marcin że praca włożona nie poszła na marne. Poświęciłes dużo czasu na to by Twoje wobki wygladały jak wygladają.
Pozdrawiam i czekam na realizacje mojego zamówienia:)

Skawa- po prostu piękne.
Janek- w porównaniu z Twoim morskim "strąkiem bobu", to są arcydzieła;)

Pływacy oczywiście "HandMade"

Niezle niezle...