Moja najnowsza produkcja:
Ten to wzór raczej sprawdzony czyli nurkujący wobek do zadań specjalnych - gdzie diabeł nie może tam SDR-a pośle :wink:
Za to malowanie całkiem prototypowe jak dla mnie (przyznaję, wzorowane na podobnych wobkach Taps):
Ten to prototyp w pełni - łamany ster wzorowany na Rapalkach czy Salmiakach, tonący i obciążony na ogon - lata jak strzała.
Pracuje zaj...e! Da się poprowadzić nawet na płytkiej wodzie a w głębszej też sobie radzi. Przy okazji całkiem nowe malowanie - kolejna mutacja tęczaka.
Ostatnio nie mam chęci do dłubania ale tych muszę dorobić!
Obydwa wobki oklejane szmatkami. Testowane "na zwierzetach" już dwa dni po ostatecznym lakierowaniu i każdy skusił po maluchu (mimo słonecznej pogody)!