Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Daiwa GS8 3500

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 08:55 #21054

  • Jędrzej
  • Jędrzej Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 55
Zgadzam się Siemko w 100%.

Co komu po mercedesie skoro stoi co trzy miesiące w warsztacie.
.

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 10:43 #21055

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Jędrzej napisał:
Zgadzam się Siemko w 100%.

Co komu po mercedesie skoro stoi co trzy miesiące w warsztacie.

Jędrzej niech i sobie nawet stoi...Ale niech jego serwis przeprowadza ktoś wykwalifikowany, za darmo i niech działa jak powinien bez odprawiania nad nim specjalnych czarów...W końcu ta cena się skądś bierze...Pomijam fakt, że sprzedawany jest bez szpuli, która notabene kosztuje 700pln co też jest jakąś kopletną paranoją. Z te pieniądze mam nowiutkiego Twin Powera. Chore!!!
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 11:39 #21057

  • salar333
  • salar333 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 84
Panowie,
można tu pisać i piać,temat morze...
ale czy każdy z nas kupując nowy kołowrotek nie sprawdza odrazu jakie ma luzy??? to chyba jest zawsze pierwszy krok,a tu Daiwa w drogich kołowrotkach osiągneła max. bo nie ma się do czego przyczepić.Natomiast jeśli chodzi o gwarancję to faktycznie jest duży problem,tym bardziej jeśli młynek zakupi się w Japoni...
Pomimo tego ja zawsze stawiam na Daiwe ponieważ przerobiłem naprawde mnustwo kręciołków w życiu a było ich mnustwo,zresztą prowadziłem kiedyś serwis dla sklepów wędkarskich i miałem okazję poznać wiele konstrukcji...Dlamnie jeszcze najważniejszą kwstią jest czucie pracy przynęty a nie wiele kołowrotków można porównać z Daiwą,nawet Shimano po przez swoją konstrukcje spowolnionego układania żyłi stasznie ogranicza czucie,ale nie wielu wędkarzy zwraca na to uwagę...Panowie jedyne kołowrotki które są praktycznie bezobsługowe jeśli chodzi o serwis to multyplikatory ,tu nie ma żadnego problemu z zacieraniem ponieważ są to tak mocne młynki że nawet duże przynęty nie stanowią żadnego problemu,a praca wabika jest idealnie przekazywana.Jest tylko jeden problem trzeba się naczuczyć nim poslugiwać,moim zdanie naprawde warto,używam tych młynków ponad 10lat i jak jest tylko wielka wiosenna woda na Parsęcie, gdzie trzeba łowić dużymi przynętami to nie ma nic bardziej odpowiedniego jak multiki...Pozdr..

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 12:08 #21058

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
salar333 napisał:
Panowie,
można tu pisać i piać,temat morze...
ale czy każdy z nas kupując nowy kołowrotek nie sprawdza odrazu jakie ma luzy??? to chyba jest zawsze pierwszy krok...

Salar jasne, że sprawdza...Ale mi chodzi o to jak te młynki zaczynają chodzić po paru tygodniach użytkowania i to nie na trociowej wodzie ale na nizinach, gdzie obciążenie jest o wiele mniejsze...Tak jak napisałem w pierwszym poście, bo chyba już zapomniałeś jaką tam opinię wyrażam. Moje spostrzeżenia dotyczą młynków w większych rozmiarach tzn 4000. Z 3000-kami nie mam żadnych problemów, oprócz tego Morethana. Klient, który go ode mnie kupił jest bardzo zadowolony, może tego nie wyczuwa, może mu to nie przeszkadza, ja wolałem się go pozbyć...
Pozdro.
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 12:10 #21059

Witam ponownie, Caldie Kix Custom 3500 PE załatwił mi kolega na stałe mieszkający w stanach. Zdecydowałem się na ten model przede wszystkim dlatego że potrzebowałem mocnego młynka na wisłe, dodatkowo jest robiony w japonii i posiada wzmocnioną przekładnię PE (power engine) no i najważniejsza kwestia to cena ja za swój kręcioł z przesyłką zapłaciłem troche ponad 900pln. Naprawde gorąco polecam bo to świetny kołowrotek jeśli ktoś szuka mocnego sprzętu. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 2009/10/27 12:11 przez Kenjitsu.

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 12:10 #21060

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
poczytałem cała dyskusje i widze panowie że niektórzy ulegają chwytom marketingowym i slepej wierze w to co czytają.
Nie da się tak spasowac kołowrotka żeby sie musiał docierac w czasie pracy.
Juz na łozyskach jakie by one nie były dokładne musi występowac luz technologiczny umozliwiający im bezproblemową pracę.
Na kulkowych czy rolkowych nawet stosowanych w kołowrotkach nie da się osiągnąć takiej sztywności jak w starych kręciołach na tulejach.
Jesli tutaj jest coś "spasowane na sztywno" to dla mnie jest to już bład bo znaczy tylko tyle że przekładnia jest docisnięta troche na siłe do siebie.
To powoduje wycieranie i pracę na sucho nawet mimo smaru.
Mechaniki nie da się niestety oszukać.
Wiara podobno przenosi góry i można wierzyć producentowi tylko do cholery dlaczego mimo 10 lat dalej mogę spokojnie łowić starym EMBLEM'em czy TOURNAMENTEM kapanym w rzece i piachu, smarowanym przez ten czas ze dwa razy albo wcale a cackiem za 3000pln mam sie opiekowac jak niemowlakiem??
Jesli kolowrotek jest wielkości powiedzmy 4000 i przystosowany do linek o wytrzymałościach 20lb a więc i łowienia duzych ryb to nie ma się prawa wytrzeć i rozsypać przy łowieniu nawet 20cm woblerem czy obrotówka #5.
Jesli coś sie z nim dzieje to znaczy że to zwykły chłam za gruba kasę.
Jesli kupie busa na 9 osób to mam nim wozić tylko 3 bo jak wsiądzie więcej to już za duże obciązenie??
Wywalając 2 tysiące na kołowrotek chyba mozna oczekiwac że będzie lepszy od takiego za 200 a nie tylko ładniejszy zgrabniejszy...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 12:30 #21062

  • salar333
  • salar333 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 84
Panowie widze że dysksja się bardzo rozwineła a kolega "GRAG" już będzie miał wielki problem co kupić...muszę przyznać że ja już swoje opinie wyczrpałem jeśli ktoś chce pomoc koledze to niech się skupi na jego prośbie...
Ja po raz drugi polecam GS-8 3500 tym bardziej że ma posłużyć tylko przez dwa sezony a póżniej być jako zapas... Decyzja oczywiście należy do kolegi GRAGA. Pozdrawiam i życzę owocnych dyskusji...MSz.

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 14:44 #21068

  • GraG
  • GraG Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 94
  • Podziękowań: 13
salar333 napisał:
Pomimo tego ja zawsze stawiam na Daiwe ponieważ przerobiłem naprawde mnustwo kręciołków w życiu a było ich mnustwo,zresztą prowadziłem kiedyś serwis dla sklepów wędkarskich i miałem okazję poznać wiele konstrukcji...

A podjąłbyś się naprawy mojego CAPRICORNA 4000?? ;)
Nie zamyka się kabłąk.

Wtedy kupię coś lepszego, a capricorn byłby zapasowym :P
Pozdrawiam
GraG

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 15:28 #21071

  • salar333
  • salar333 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 84
Witam ponownie,
Ja już nie param się naprawami,robie to tylko dla siebie ale jeżeli chcesz to dam Ci namiary znajomego który cały czas prowadzi serwis i zapewne naprawi co trzeba...

Odp:Daiwa GS8 3500 2009/10/27 18:11 #21076

  • GraG
  • GraG Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 94
  • Podziękowań: 13
salar333 napisał:
Witam ponownie,
Ja już nie param się naprawami,robie to tylko dla siebie ale jeżeli chcesz to dam Ci namiary znajomego który cały czas prowadzi serwis i zapewne naprawi co trzeba...

Ok, podaj namiary na maila: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Pozdrawiam
GraG
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.084 seconds