salar333 napisał:Witam ponownie,
JrkuP i inni,jak fajnie być na topie i w centrum uwagi... Widać gołym okiem, że nie jest to przypadek tylko celowe działanie,pewnej grupki osób.Domyślam się kto za tym stoi...może "fachowiec kręci blaszka a raczej kreci podróba" mniejsze z tym,może kiedyś jak poswięcie tyle czasu,pieniedzy,zdrowia i serca to osiagnie taki poziom jak ja i bedzie doceniany przez uczciwych,majetnych i bardzo dobrych wedkarzy...Życze tego kazdemu,może wtedy zrozymiecie pewne kwestie i nie bedziecie tacy podejrzliwi i zawistni...Wiem że ceny moich rekodziel powalają na nogi niektórych producentów,ale na to trzeba zasłużyć uczciwą i ciężka pracą,która przekłada się na ilość złowinych rybek.Mie akurat udało się złowić w tym sezonie 18szt. troci w tym 5szt. powyżej 5kg. oraz jednego srebrniaka 90cm...życze wszystkim takich sukcesów...pozdr...marek
Ryb gratuluję! Mam jednak wrażenie, że kolega połowiłby to samo przy pomocy innych przynęt równiez. Ryby łowi wędkarz, nie przynęta.
Spiskowa teoria też mnie nie przekonuje. Intencje założyciela wątku były inne, co wcześniej wyjaśnił.
W rozmowie z jednym z twórców rękodzieł uslyszałem, że on wcale nie chce, by na portalach aukcyjnych jego wyrobu osiągały astronomiczne kwoty. Wbrew pozorom, to zniechęca wielu potencjalnych klientów do szerszych zakupów. Każdy myśli, że skoro ten gość się tak ceni, to mnie na jego wyroby nie stać. Aukcje mają stanowić swoistą reklamę. Jestem, żyję, ciąglę klepię, ciągle strugam itd... prawda Pawle