TEMAT: KOŁOWROTEK NA TROĆ DO 300 zl

maciasd napisał: To na pewno o tym?
jerkbait.pl/topic/15237-nowy-penn-spinfisher-v/page__st__60

Tego konkretnego modelu nie mam ale Penny nie grzeszą dobrym układaniem linki. Owszem zawdzięczam im że teraz potrafię poradzić sobie z każdą brodą - doświadczenie z rzucania Pennem procentuje ale co straciłem czasu stojąc po pas w wodzie to moje. Jak przewinąłem "umęczoną" plecionkę na tanie Shimano Catana to problem znikł. Tą samą przewinąłem później na Spro i też brak brody, mimo że nawinąłem szpulę po sam rant.
Penn używany jest teraz do spina czy jerkowania z grubszą linką i na łodzi, gdzie nie trzeba daleko rzucać...

Jacku. Fakt, że ten jest nowością. Za to zbiera, na razie same pozytywy. No może troszkę ciężki. Nawój również bez zarzutu. Liczba użytkowników powoli wzrasta. Może warto poczekać "parę chwil" na szerszy wydźwięk tej nowinki?

U mnie nawój też wyglądał przyzwoicie ale po rzutach kląłem jak szewc.
Penny są ciężkie bo sporo w nich metalu - są solidne i ciężkie do zajechania.

Może odbiegnę trochę, ponieważ chodzi o kręcioł za 400 zł, lecz jeśli jesteśmy juz przy kołowrotkach Penn'a, czy któryś z kolegów miał do czynienia z battle? Chodzi mi o jakąś opinię.

fishing-test.pl/koowrotki/22-koowrotki/392-penn-battle-2000

No tak myślałem.
Tę stronę już przerabiłem.

Jesli chodzi o Penn-a posiadam Sargusa. Potwierdzam opinie, wytrzymaly, ciezki ale robi masakryczne brody. Obecnie uzywam go tylko z Nanofilem 0,20. Jak ktos uzywa zylek bedzie ok. Swietnie wywaza dlugie kije. Spro Blue Arc- swietny polecam.

Co do slonej wody. Nie przesadzajmy Baltyk to prawie jezioro
Po lowieniu kolowrotek pod kran, splukac, smarowac rolke co jakis czas i heja...