Dominik91 napisał:
Tak wycinam w sterze rowek w który wchodzi drut. W niczym to nie przeszkadza
Nie wiem Dominku na jakim etapie wtajemniczenia jestes , ale rozwiazanie ktore stosujesz w swoich łamancach nie jest dobre z tego wzgledu, ze po zamimpregnowaniu surowego woblera, nastepnie po pomalowaniu go co najmniej dwoma warstwami jasnym ( specjalnie uzylem slowa jasnym , bo ja nie stosuje bialego)podkladem, nastepnie w koncowym etapie dochodzi kolejnych kilka warstw lakieru bezbarwnego, co powoduje ,ze rowek na ster wlasciwie nie istnieje , bo zostaje zalany tymi wszystkimi farbami i lakierami.
ponowne udroznienie go jest praktycznie nie mozliwe poniewaz stelaz uniemozliwia wprowadzenie brzeszczota, a wszelkie dlubanie innymi narzedziami nie ma sensu. wczesniejsze wklejenie steru tez jest ryzykowne gdyz poliweglan wchodzi w reacje z farbami i lakierami ( przynajmniej z tymi ktore ja stosuje )
Oczywiscie nie chce powiedziec , ze moja racja jest najmojsza, ale opisuje po prostu to co sam juz przerabialem.
Pozdrawiam seredcznie Tomek