Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Warsztat, majsterkowicza, woblerki

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/04/06 20:35 #127762

  • rav_id
  • rav_id Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 164
  • Podziękowań: 283
Koledzy,
Mam pytanie odnośnie budowy woblerów łamanych. Czy i jaki wpływ na pracę woblera ma sposób połączenia obu członów, chodzi konkretnie o ustawienie (orientację) oczek. Czy oczko od "przodu" ma być ustawione poziomo, a od "tyłu" pionowo; czy odwrotnie. Przeglądałem wiele różnych zdjęć łamańców i widzę zarówno jedno jak i drugie rozwiązanie. A może nie ma to żadnego wpływu na pracę? Robił ktoś jakieś eksperymenty z różnymi sposobami łącznia, zauważył jakikolwiek wpływ?
Pozdr.

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/04/07 11:37 #127779

  • Wolf
  • Wolf Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 55
  • Podziękowań: 10
Ja robię raz tak, a raz tak i nie widzę różnicy w pracy.

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/06/01 13:56 #129976

  • salmon
  • salmon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 31
  • Podziękowań: 7
Witam. Koledzy szukam sposobu na dokladne przecięcie wzdłòż osi woblera. Wie ktos jak to precyzyjnie wykonać ? Dziekuje za pomoc.

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/06/03 10:24 #130023

  • Julas
  • Julas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 12
  • Podziękowań: 1
To zależy w jakim momencie chcemy wykonać nacięcie ( domyślam się że chodzi o nacięcie na stelaż ). Ja wykonuję je przed struganiem w równym kawałku drewna dociętym na wymiar, powiedzmy że 7cm x 1 cm X 1,5 cm. Wystarczy jedynie odmierzyć środek woblera na najcieńszym boku i odrysować linie, później to już tylko piłka do drewna i zrobione. Poza tym uważam że takie nacięcie wykonane przed struganiem znaczniej je ułatwia bo wyraźnie widzimy oś woblera podczas strugania i wtedy nie ma problemów z symetrią całego korpusu.

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/07/13 11:34 #131289

  • Sandacz23
  • Sandacz23 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Żyję po to aby wędkować
  • Posty: 21
  • Podziękowań: 4
Proszę o pomoc.
Przelewałem lakier Hartzlack do słoika, solidnie zakręcony stał w chłodnym miejscu od zimy. Dzisiaj patrzę a tu lakier zastygł. Czy jest szansa aby go uratować ? ? ?
C&R

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/07/13 11:58 #131291

  • ucut
  • ucut Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • OUT OF THE BODY
  • Posty: 121
  • Podziękowań: 299
Chyba da sie kiedys mialem podobnie ale z innym Domalux czy jakos tak i tak byla puzniej galareta.

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/07/13 13:02 #131293

  • STREMER
  • STREMER Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1302
  • Podziękowań: 411
Nie sądzę, że można go czymś uratować po tak długim czasie. Moje doświadczenia z tym lakierem są podobne. Jak się go raz otworzy, to trzeba go zużyć
Dobrze, że wielu bardzo skutecznych wędkarzy wypuszcza pstrągi, bo już dawno mięsiarze nie mieliby czego jeść

www.morskietrocie.e-fora.pl/

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/07/17 20:15 #131452

  • czechu
  • czechu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 171
  • Podziękowań: 126
Możesz lakier próbować rozcieńczyć rozpuszczalnikiem do poliuretanów. Ale wtedy może być dopiero użyty na woblera, jako druga warstwa lub do utwardzania surowych korpusów. Jeśli dasz go bezpośrednio na farbę jako pierwszą warstwę, rozpuszczalnik może wchodzić w reakcje z farbami i wszystko Ci popłynie lub zwarzy się. Na przyszłość odwracaj słoiczek dnem do góry. Lakier wtedy lepiej się przechowuje, jedynie może być problem z odkręceniem dekielka, ale kombinerki załatwiają tą kwestię. Niestety nakrętki typu twist-off są często słabo spasowane ze słoiczkami i przepuszczają powietrze, co powoduje szybsze starzenie się lakieru.
Staraj się rozlewać lakier do kilku słoiczków i robić woblerki partiami, wtedy straty będą zdecydowanie mniej bolesne.

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/07/20 01:27 #131503

Dawno nie wklejałem żadnych fotek z warsztatu. Poniżej zdjęcia nowych WABIXÓW
efekt 4 lat pracy nad dopieszczaniem kilku woblerków oraz nowych technologi wytwarzania. Na początek jeden z kilku modeli oraz jedna z kilku próbnych form kauczukowych


Pozbyłem się wreszcie opracowywania gientarek do drutu
stelarze wykonuje wycinając je na ploterze laserowym z blachy kwasoodpornej 0,8 mm lub w większych modelach z 1 mm
duża powtarzalność i możliwość zmian kształtu to jest to ))) :woohoo:










Model wykonany z machoniowca własciwego moim zdaniem najfajniejszy materiał jeżeli chodzi o drewno na model
ster wykonany z poliwęglanu gr. 0,8 mm
Uparłem się że nie bedę już wiecej nacinał rowków na ster w woblerach
sporo czasu mi zajeło to aby opracować sobie jakąś metodę na to by wstawiać ster przed wykonaniem samego woblera do formy.
Na początku próbowałem robić tak by mieć dwie oddzielne połówki woblerów a następnie po wstawieniu stelarza i steru sklejać je razem... niestety to była ślepa uliczka --- nie polecam naśladowcom







o tu widać że udało mi się opanować rozrost pianki tak by nie brudziłą steru. Ster ma dziurkę przez którą pianka przenika i dodatkowo wzmacnia całe łączenie . Na fotce oczywiście pianka nie do końca pokryła jeszcze ster
pogrzebałem w grubych tomach poświęconych piankom poliuretanowym i reakcjiom zachodzącym podczas rozrostu piany i.... bingo... znalazłem pewnien sposób na to by ukierunkowywać rozrost pianki poliuretanowej
i mam teraz możliwość wstawania steru wraz z stelarzem do formy a następnie zalewania jej pianką ... i pianka nie wyłazi na ster )))) :woohoo: :woohoo: :woohoo:



jeszcze niepomalowany korpusik z sterem.. i obok gotowy woblerek








A TAK WYGLĄDAJĄ INNE GOTOWE WOBLERKI...... :silly:


po 16 latach nowe wabixy :woohoo: :woohoo: :woohoo:
Ostatnio zmieniany: 2014/07/20 01:45 przez Marcin Wojtczak.
Za tę wiadomość podziękował(a): fishunter, Sambor

Warsztat, majsterkowicza, woblerki 2014/07/20 21:01 #131516

  • Mpatiaa
  • Mpatiaa Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 5
20140720_203636.jpg

Jako że nigdy nie udzielałem się na forum to Witam was serdecznie.
Produkcją woblerów zajmuje sie około 4 lat ( ciągle nabieram doświadczenia heh.
Piszę ponieważ w głowie urodził mi sie pomysł.
Może jest on banalny ale jestem ciekaw waszych spostrzeżeń.
Pomysł polega na połaczeniu woblerowego korpusu z kopytem.
Z tym wiaże sie dużo modyfikacji w sensie korpusu specjalnie dopasowanego żeby oba elementy sie jakos komponowały ze sobą co za tym idzie wprowadzenie haka jigowego w srodek woblera bądź innego rozwiązania .
Wysyłam wam tylko czysto poglądowe zdjęcie gdyż kształt woblera klasycznego ma sie nie jak w tym połaczeniu.
Jedyne czego sie obawiam to wzgledy czysto fizyczne gdyż kopyto w pewnym sensie moglo by gasic prace woblera. Realia mogą byc zupełnie odwrotne cieżko stwierdzić czy te siły się rownoważą. Porownując do woblerow segmentowych gdzie jedna czesc korpusu idąc w danym kierunku napedza drugą cześc kierując ją w przeciwny powstaje ładny ruch węzowaty .
Więc zmierzając to akcja wedle tej idei powinna byc taka sama. Proszę was o opinie

Pozdrawiam Mały
Ostatnio zmieniany: 2014/07/20 21:07 przez Mpatiaa. Powód: brak zdjęcia
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.164 seconds