Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Kolor linki (żyłki)

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/13 23:00 #41866

  • tj73
  • tj73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 215
Chyba macie Koledzy rację, wszystko zależy od warunków wody i oświetenia. Dziś kolor żyłki nie miał znaczenia. Po kilku rzutach na Grabowej siedział piękny gruby 35-38 cm ale miałaem źle ustawiony hamulec i nie udało się go wyjąć. Dziabnął ostro widać że kolor żyłki miał w d...e ;-)
Szkoda tylko że 5 minut poźniej pękła mi sprężynka kabłąka, 35 km jazdy i 15 minut łowienia :(
W życiu chodzi głównie o to, by zmieniać marzenia we wspomnienia.
Ostatnio zmieniany: 2010/06/13 23:02 przez tj73.

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/13 23:33 #41868

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
a jak wytłumaczy mi ktos fakt sprawdzony co prawda na szczupakach ale jednak. kupiłem plecionke zółta aby ograniczyc straty w przynentach. atakowałem wszystkie korzenie i wogóle wiec straty były. po plecionco były mniejsze ale i brania nie były tak intensywne... tego samego dnia zmeniłem krencioła gdzie gyła stara dobra zyłka i spowrotem miałem efety czyli brania. stan swiatła wody i inne wrózby z fusów odpadaja. moim skromnym zdaniem ryby widziały ta linke i nie brały. kilka razy miałem ja na pstragach i to samo. od tamtej pory na spina tylko przezroczste uzywam.B)
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE
Ostatnio zmieniany: 2010/06/13 23:34 przez fifi.

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/15 01:08 #41909

  • craft
  • craft Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 60
fifi napisał:
a jak wytłumaczy mi ktos fakt sprawdzony co prawda na szczupakach ale jednak. kupiłem plecionke zółta aby ograniczyc straty w przynentach.

Rozumiem że to nie kolor ograniczał te strat :)

fifi napisał:
atakowałem wszystkie korzenie i wogóle wiec straty były. po plecionco były mniejsze ale i brania nie były tak intensywne... tego samego dnia zmeniłem krencioła gdzie gyła stara dobra zyłka i spowrotem miałem efety czyli brania. stan swiatła wody i inne wrózby z fusów odpadaja. moim skromnym zdaniem ryby widziały ta linke i nie brały. kilka razy miałem ja na pstragach i to samo. od tamtej pory na spina tylko przezroczste uzywam.B)

Nie do końca się z tobą zgodzę. Kwestia gdzie i jak się łowi. Żółta plecionka to przede wszystkim lepsza kontrola nad przynęta i czasem lepsza widoczność brań - co potrafi decydować o wyniku. A czy znasz patent archetypowych Słowian polegający na kolorowaniu ostatnich dwóch metrów plecionki (wystarczy do tego marker)? Zawsze też można dowiązać przypon z FC i problem znika. Ja nie rozpatruję plecionki w kategoriach zaczepów - ważniejsze są inne własności - lepsze czucie przynęty i pewniejsze zacięcie związane z małą rozciągliwością.

Zjawisko znikania kolorów opiera się na prawie Beer-Lamberta. Czerwony zanika na około 4,5m w czystej wodzie - im brudniejsza, tym szybciej. Ale to nie znaczy że staje się "niewidzialna" - po prostu robi się szara. Co ciekawe - żółty "znika" szybciej niż zielony :woohoo:

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/15 08:46 #41912

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
A ja uważam, że pomimo cech, o których pisze craft plecionka jest o wiele mniej przydatna na pstrągach. Zależy oczywiście jak mamy skompletowany zestaw ale łowienie za sztywną wędką w połączeniu z plecionką może znacznie obniżyć ilość ryb na brzegu. Osobiście łowiłem i tym i tym. Dziś nie mam wątpliwości, że żyłka lepiej nadaje się na pstrągi. Średnica powyżej 0.20 zapewnia wystarczające czucie przynęty, łowi się przecież na krótkich i bardzo krótkich dystansach delikatnymi zestawami. Oczywiście to tylko moje zdanie i znam paru świetnych pstrągarzy, którzy łowią z powodzeniem plecionką. Mi lepiej łowi się żyłką. Po prostu mam mniej spadów i rozgiętych kotwiczek, a zacięcie jest przy odpowiedniej wprawie tak samo dobre.
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/15 08:52 #41913

  • craft
  • craft Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 60
Siemko ,zgdzę się z tobą bo na pstrągach też używam żyłki :woohoo:. Pstrągów na plecionkę nie łowię bo nie lubię. Ale nad Wisłę bez plećki nie chodzę - na żyłkę już nie mogę łowić, bo często puszczam wobka nawet na 60m - i na plećce cały czas czuję jego pracę. Chciałem tylko napisać co tak naprawdę plecionka daje - a czy to wada czy zaleta w konkretnym przypadku, to decyduje wędkarz.

Pozdrawiam

Paweł
Ostatnio zmieniany: 2010/06/15 08:53 przez craft.

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/15 09:06 #41914

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
U mnie na Warcie łowiąc plecionką zaobserwowałem spadek zainteresowana boleni i to znaczny. Wątpię, żeby to był przypadek bo łowiłem dość długo plecionką. Okres przed i po był o wiele lepszy pod tym względem. Szczupakom, kleniom a tym bardziej sandaczom to w ogóle nie przeszkadzało.
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/15 11:43 #41923

  • craft
  • craft Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 60
Siemko napisał:
U mnie na Warcie łowiąc plecionką zaobserwowałem spadek zainteresowana boleni i to znaczny. Wątpię, żeby to był przypadek bo łowiłem dość długo plecionką. Okres przed i po był o wiele lepszy pod tym względem. Szczupakom, kleniom a tym bardziej sandaczom to w ogóle nie przeszkadzało.

No właśnie. Chociaż boleni na pleciugę łowię całkiem sporo i spore (przyłów) i nie za bardzo im to przeszkadza - chocaiż łowię od dwóch seznów głównie w nocy :silly: . Wiem że sporo osób używa cinkich plecionek na bolenie, tu na Wiśle, ze względu na zasięg rzutu - co często oznacza łowić albo nie łowić.

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/15 23:01 #41967

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
Craft. ja tez znam zalety plecionki i malowałem konce jej na czarno. co nie zmieniało faktu ze rybki nie brały. nie rozpatruje plecionki jako cos złego tylko jako cos co mi akurat nie przypasowało.tłumaczac sobie w taki a nie inny sposób jak dla mnie to ja widza i tyle. a dla ciekawostki dotam ze mój dobry kolega "pozdrawiam Cie Marcin" złowił raz mało ze na plecionke to jeszcze na koncu miał dowiazana zielona stalke " ta jop twoja mac" lipienia 40cm. omalo z wrazenia nie spadłem ze skarpy jak to zobaczyłem:woohoo: :woohoo: :woohoo:
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/17 21:58 #42051

  • Zet
  • Zet Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 144
  • Podziękowań: 45
Koledzy, można przecież połączyć zalety i plecionki i żyłki. Sam używam w zasadzie wyłącznie plecionek, ale dowiązuję 1,5 - 2 m odcinek żyłki o odrobinę mniejszej wytrzymałości, ale za to przeźroczystej. Dodatkowo jest ona bardziej odporna na przecieranie o kamienie. Uzyskujemy doskonałe czucie przynęty przy zachowaniu widoczności żyłki. Węzeł bez problemu przechodzi przez przelotki, nie haczy o nie, przy odpowiednio dobranym przekroju żyłki mamy "bezpiecznik" zabezpieczający przed zerwaniem dłuższego fragmentu plecionki (zresztą nawet jeśli przesadzimy z grubością żyłki to i tak szybciej puści węzeł łączący plećkę z przyponem niż sama plecionka).

Pozdrawiam,
Zet.
Ostatnio zmieniany: 2010/06/17 21:59 przez Zet.

Odp:Kolor linki (żyłki) 2010/06/17 22:33 #42057

Zet napisał:
Koledzy, można przecież połączyć zalety i plecionki i żyłki. Sam używam w zasadzie wyłącznie plecionek, ale dowiązuję 1,5 - 2 m odcinek żyłki o odrobinę mniejszej wytrzymałości, ale za to przeźroczystej. Dodatkowo jest ona bardziej odporna na przecieranie o kamienie. Uzyskujemy doskonałe czucie przynęty przy zachowaniu widoczności żyłki. Węzeł bez problemu przechodzi przez przelotki, nie haczy o nie, przy odpowiednio dobranym przekroju żyłki mamy "bezpiecznik" zabezpieczający przed zerwaniem dłuższego fragmentu plecionki (zresztą nawet jeśli przesadzimy z grubością żyłki to i tak szybciej puści węzeł łączący plećkę z przyponem niż sama plecionka).




Ten patent stosuję (i nie tylko ja) przy połowach troci w morzu. Plecionka fluo o wytrzymałości 17 funtów oraz przypon z żyłki 0,28 mm.
Może to przesadna ostrożność z mojej strony, ale przypon skracam do długości od 1 do 1,2 m i w czasie zarzucania, mając na uwadze dbałość o stan przelotek pilnuję, aby cały przypon z węzełkiem znajdował się za przelotkami. W czasie łowienia w morzu węzełek często "łapie" wodorosty i inne paprochy z wody, które potem w czasie rzutów mogą uderzać i haczyć o przelotki.
Ostatnio zmieniany: 2010/06/17 22:35 przez Krzysiek Rogalski.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.077 seconds