TEMAT: spodniobuty

a takie?
Taimen River Waders II + SL Boots Felt
www.glowatka.com/spiochy.html

piotr napisał:
Najpierw, zanim dokonasz zakupu poczytaj recenzje np. na www.Flyfishing.pl

Piotrek ta Sierra za takie pieniądze to poważny projekt???????

mkfly napisał: na www.flyfishing.pl nic nie mogą znaleźdź.
Na innych forach raczej dobrze się wypowiadają o Solvkroken. Widziałem tez jeszcze w niskiej cenie Rapala ale to jakaś nowość chyba i trudno coś powiedzieć. Sam nie wiem co myśleć.

Piotr wystarczą najtańsze śpiochy Taiman i dobre buty za kostkę mogą być nawet solidne robocze nie koniecznie do brodzenia bo te solidne są naprawdę drogie.
Nie mogę powiedzieć że nigdy nie brodzę ale bywa to tylko na odcinkach rzeki gdzie naprawdę nie mam innej możliwości.
Natomiast na Wdzie jak trochę pokombinujesz wystarczą zwykłe wodery i trochę inny sprzęt niż obecnie posiadasz.
Wystarczy na początek kij jak poniżej i sznur z tonącą końcówka i jest ok.
www.rapa.net.pl/index.php?page=shop.prod...virtuemart&Itemid=53
Poczytaj temat poniżej to doświadczony wędkarz łowiący od wielu lat
www.namuche.pl/sprzet.php?mode=show&id=9...dfd88b3562fb68b79ad7

Hej, używam śpiochów Scierry już chyba trzeci sezon i jak dotychczas są ok mimo dość agresywnej eksploatacji. Mam też śpiochy Solvkrokena i tu uwaga trzeba koniecznie mierzyć - moje są strasznie wąskie w miejscu łączenia ze skarpetą - na grubo nie sposób ich założyć.
Pozdrawiam

Czesc,

Moge polecic neopreny solvkrokena - jedynie trzeba uwazac zeby nie zostawic mokrych na noc na balkonie bo jak jest mroz to na szwach sie rozejda i pozniej ciekna

Ostatnio kupilem mikado ale juz sa w reklamacji (ciekly na szwach po trzech wyprawach.

Teraz kupilem Cabelasy (5mm)- no coz...na razie raz w nich lowilem i sa cieplutkie, kalosze spore, grubo podbite - jest cieplo...tyle ze cena po sprowadzeniu...

Ale z perspektywy patrzac to najlepsze byly chinskie "now name" kupione w Gdyni na Slaskiej - material byl dziwny, raczej cienki, zimny i ciezki i jak namokly to pod rozewie zawsze ostatni meldowalem sie na gorze ale...byly jakos super wzmocnione w kroku i zadne mrozy ani ekwilibrystczne poslizgi na kamolcach nie zdolaly zmienic ich wodoodpornosci..dopiero rozdarcie gumiaka polozylo im kres.
Aha no i cena byla to bylo okolo 100 pln...

Pozdr
Tomek

Tadeusz
No to znaczy się Solvkroken może być.
Co do samego łowienia to masz rację i sam również dawno doszedłem do takich wniosków. Raczej Rzadko do wody wchodzę a jedynie jak muszę. Czasami lepiej przejść wodą niż bagnem a czasami po prostu muszę wejść bo z wody bliżej. Jest jeszcze inna przyczyna, a mianowicie mam nadzieję że w zimniejsze dni nie zmarznę. W lato tez planuję urlop gdzieś nad Dunajcem i tam też śpiochy się przydadzą. W tamtym roku miałem zwykłe wodery gumowe i nie za bardzo zdały egzamin. Woda zimno więc marzłem i ostatecznie miałem ataka nerek potem anginę... W woderach też nie wszędzie dało się przejść (mam na myśli Biały Dunajec) W grę wchodzi również spinning nad morzem belona i trotka może. Jak widać spodniobuty się przydadzą a oddychające bo raczej do chodzenia niż ciągłego brodzenia będą służyć.
Dzięki za rady.

Piotr luknij na PW jak będziesz na forum.

Mam pytanie. Jak przechowywac spiochy z zamkiem. Zamek musi byc zasuniety czy smialo moge miec go rozsuniety? Nie wiem co jest lepsze zeby zachowac szczelnosc zamka na dluzej. Po wysuszeniu zwijam je i wkladam do siatkowego worka.