TEMAT: Przygotowania do sezonu 2009 - przynęty "hand made"

Marek wstawiaj wobki trociowe;) na pewno pare sztuk wezme na nowy sezon:silly:

Też kilka(5) chętnie kupię (trociowych,oklejanych szmatami).Jeśli można oczywiście.
Pozdrawiam

Witam.
Odnośnie wkręcania oczek kilka słów- woblery trociowe robię wyłącznie wkręcająć w korpus drut w kształcie śruby- nigdy nawet nie poluzowało mi się oczko ani nie uszkodził korpus. Łowię całkiem grubymi plecionkami, nierzadko rozginam kotwice nr 2 gamakatsu. Kwestia jakości wykonania. RAPALA np. ma kilka modeli w których oczko jest wtopione w plastikowy ster a ten doklejony do korpusu- dobrze wykonany nie ma prawa strzelić. Dodam, że robię praktycznie tylko na swoje potrzeby więć nie mam powodu, by oszczędzać na kimkolwiek.

Moje rypki:

Salmon,Leny mam w tej chwili na warsztacie partię do wykończenia więc nie widzę problemu- na styczeń na bank będą gotowe. odezwę się lub wystawię w kategorii sprzedam

Cześć. Pytanie mam do specjalistów. Ostatnio zakupiłem lakier pliuretanowy dwuskładnikowy 3v3 do lakierowania woblerów. Czy ktoś z Was korzystał?
Wcześniej pokrywałem Domaluxem, ale on ma podstawową wadę- strasznie szybko wysycha, jeśli robi się woby w małych partiach jest okropnie nieekonomiczny. Przelewałem już do małych słoiczków by przy ostwieraniu nie miał z akżdym razem kontaktu z powietrzem ale to nie pomogło i tak po ok. pół roku leżakowania stawał się jak śmietana osiemnastka (: . 3v3 ,jeśli okaże się twardy, może mieć tę dodatkową zaletę, że utwardzacz dodaje się w momencie lakierowania.

Używałem kiedyś lakierów dwuskładnikowych jedynym mankamentem ich jest to że trzeba je nakładać pistoletem bo nawet najmiększym pędzelkiem rozmażesz warstwę koloru na woblerku.
Reasumując jest to upierdliwe ale w miarę opłacalne bo nie zniszczysz calego lakieru -używasz tylko to co rozrobiłeś, musisz nakładać go aerografem i potem go rozkręcić i wyczyścić- "twój wybór twoja kariera" - jak mawia znana mi doskonale osoba . Mam nadzieję że pomogłem.
Aha! warstwy musisz nakładać ze 3-4 po całkowitym wyschnięciu poprzedniej

Dziękuję maras. Też kiedyś kupiłem lakier dwuskładnikowy do lakierowaniaa- chodzi mi konkretnie o 3v3. Jest drogi- ponad 60 zł/ litr. Problem z rozmywaniem zawsze rowiązywałem w ten sposób, że po pomalowaniu aerografem korpusu zanużam go kilka razy w caponie- a dopiero potem pędzluję szlifuję, pędzluję, .... poliuretanem.
Także, moja prośba o opinię na temat tego lakieru wciąż jest aktualna.

a i jeszcze- piszą, że można nim malować (po zamknięciu) jeszcze na drugi dzionek, co idzie mu na plus .
Przy okazji, maras, piękne woby. Chcę zapytać, czy robisz tylko dla przyjemności tworzenia czy w ilościach handlowych? Jeśli to drugie, bądź uprzejmy zdradzić, ile zajmuje ci struganie pojedynczego korpusu (dla porównania z moim tempem:)

.. troch ę mi żal aerografu do lakieru, bo zapewne ma właściwości żrące gumę a w pistoleciuku jest taka tycia gumowa uszczelka...

WITAM:)

ZDECYDOWAIE POLECAM Harclaka lakier jednoskladnikowy.

img89.imageshack.us/img89/9879/86642551.jpg