TEMAT: Spinning na pstrąga

Dmychu ,wiesz tym tzw .poślednim firmom też potrafią trafić się bardzo udane modele .oni też myślą jak przyciągnąć klienta .Daleki jestem od snobizmu doskonale wiem jaka jest różnica między Mercedesem i Oplem .
Nieco zaśmiecę wątek ,wybaczcie.
Od lat tylko na potoka używam rewelacyjnego młynka "Kongera" za całych 75 zł(salto) nigdy nie miałem kręcioła z tak delikatnym zbijakiem (jak mówią myśliwi z delikatnym spustem ),a walczę z potokami 35 lat,rewela nic w nim się nie psuje nie luzuje,no może stracił nieco na estetyce (obłazi chrom).
Kolegom w ticach i shimanno coś ciągle nawala ,a u mnie nic .
Pozdro.

dmychu napisał:
Masz rację, szczególnie w odniesieniu do przyjemności. Tak jak napisał

Adam Łuczak:
może być o wiele przyjemniej:)

Ja też sprawiłem sobie ATC TP702-3, nie żałuję.

dmychu napisał

Krzysiek!
Mój Dragon jest starszy i ma tzw. "ciepły uchwyt" kołowrotka. Długość dolnika, licząc od stopki to 30 cm. Kijek jest bardziej miękki od produkowanych teraz przez Dragona, ale ja używam go i tak do łowienia woblerami i to takimi w granicach 5-7 cm. Na małe rzeczki i do obrotóweczek bądź gumek, nie nadaje się. Na takie okazje, mam inny kijeczek.
Pozdrawiam
Wojtek "Wiśnia"

Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem zamiany mojego Seekera 2,55 5-18gr na coś krótszego. Ostatnio dostałem Composite Development Extra Sense 3-14 gr, 2,1m. Bardzo zacny, szybki kijek z dosyć czułą szczytówką. Jak dam radę, to wyskoczę w sobotę nieco pomachać- kijek wygląda bardzo fajnie, a CD jest znane z tego, że robi świetne wędki właśnie pod pstrąga.

Pozdrawiam

Paweł

łowie na małych rzeczkach ilanka, pliszka, pełcz, i uzywam st.croix wild river do 14 gr, 2,29 dł. i naprawde daje rade !! oznaczenie wedki : WS76MLF2

Powiem krótko, drugi sezon łowię na Dragona Millenium Heavy Duty 2.55m, c.w. 5-25g i jestem b. zdowolony. To kijek odporny na naprawdę ciężkie warunki i do tego doskonale sprawdza się na pomorskich żeczkach.Pozdrawiam!

Zastanawiam się poważnie nad zakupem Robinson Diaflex Trout 5-15g, ale martwi mnie trochę mały ciężar wyrzutu. Lubie czasem wpuścić pod prąd obrotówke 2-3, czy większego psrągowego woblerka pod korzenie, czy zwalone drzewo. Znalazłem jedną opinię w internecie jakby ten kijek bardziej nadawał się do mniejszych przynęt, trochę się obawiam, czy wędka da rade większym wabikom i nie będzie się giąć przy łowieniu pod prąd. Z góry dzięki za jakieś opinie, sugestie.

Robinson Diaflex Trout 5-15g raczej za miękki żeby ciągnąć nim pod prąd obrotówkę nr 3 i wobka powyżej 6 cm (szczególnie bardziej opornego). Poradzi sobie z dwójką ściągana z prądem i mniejszymi wobkami pod prąd. Przynajmniej takie miałem odczucia machając nim chwilę nad woda i w sklepie. Co nie zmienia faktu, że kijek bardzo fajny.

Do tej pory uzywalem Kongerka 2,70m, 7-25g ale ostatnio mialem okazje pomachac kijem kolegi i wiem ze pierwsze co zrobie po wyplacie to jade po taki sam kij tzn: Spinning Robinson Diplomat Top Spin 2,55m; 4-15g. Cena nie wygorowana a kijek lezymi w dloni jak marzenie

Chętnie bym sobie pomachał tym Robinsonem... szkoda, że kolega z Krakowa. Jam ze Szczecina. Powodzenia na rybach.