TEMAT: Spinning na pstrąga

PiterS napisał:
Wolałbym kupić kij stacjonarnie. W pobliskim sklepie widzę je za ok 440, sprawdzę przy wizycie i porównam z troutzone, chociaż szczerze przyznam, że chcę wydać relatywnie jak najmniej ze względu na charakter niektórych miejscówek - trzeba się naprawdę ostro przedzierać - o uszkodzenia nie trudno
Co do długości to ten 2.45 ma długości roboczej prawie tyle co moja Catana ze względu na jej ogromny dolnik, zastanawiałem się nad wersją 2,60 jednak boję się, że będzie za długa chociażby przy rzucie "z pod siebie" w srogich chaszczach. A jeśli bolenie zaczną w tym roku współpracować to myślę, że zaopatrzę się kiedyś w coś typowo pod nie w długości ok 3m - już bez kompromisów

adek0401 napisał: Podczas szukania opinii te Kongery chyba również gdzieś mi się przewinęły jako polecane kije. Cena j/w trochę spora i w dodatku nie mają ich w pobliskim sklepie - poszukam w innych mniejszych i obejrzę

Drodzy forumowicze,
jeśli chodzi o kije pstrągowe, to szukałem czegoś na małe rzeki i prawie na pewno będę chciał kupić EPIC R TELE SPINNING 1.20M 0-5G UL jako wędkę "turystyczną" + myślałem nad kupnem Gunki Reinbo 1,83 0,5g-3,5g, bo mocno mnie ten kijek zaciekawił. Może ktoś go ma i jest w stanie coś o nim powiedzieć? Ewentualnie może ktoś mógłby polecić coś "mięsistego" o jak najniższej dolnej granicy cw., do 180cm?
Pozdrawiam

Nie ma czegoś takiego jak kij na pstrąga.Wędzisko dobieramy do stosowanej przynęty.Inny jest potrzebny do gum,inny do woblera,inny do wysokooporowej,choć lekkiej,obrotówki.Jak kij jest do wszystkiego,to jest do niczego.Tak samo długość-widzę często popełniany błąd-mała rzeka,krótki kij.Tymczasem na małej rzeczce wygodniej się łowi/podkreślam łowi,a nie spaceruje po brzegu/długim kijem.Można wstawić woblerka za krzak stojąc w oddaleniu od brzegu.Jaki ma to wpływ na płochliwego pstrąga nie trzeba chyba tłumaczyć.Tak samo do metody "na turlanego" lepszy jest kij długi.Nie biorę do ręki pstrągowego-hm hm-kija krótszego niż 2,7m,a najczęściej łowię takim 3,2m.I to polecam każdemu.A że trudniej się holuje...a i to zależy gdzie.Cieszy mnie to,że większość łowi krótkimi wędkami.Sporo miejsc pozostaje tylko dla mnie...

Kolego, czepiasz się karabinu. Mam Dragon millenium 2,40 2-15, Carbomaxx 3,00 1-10, Konger Championship 3,00 bodajże 1-10. Chcę kupić coś krótkiego i spolegliwego. Mam pojęcie o czym tu piszesz i miałem nadzieję na odpowiedź na zadane pytanie, a nie na to niezadane.
Pozdro

Kol.alanbelon ma racje,nie ma takiego czegos jak kij na pstragi podobnie jak kolowrotek na pstragi. Wszystko zalezy od wody, warunkow, przynent i upodoban wedkarza, kazdy jest inny. Do wedkarza i jego sposobu lowienia powinen byc sprzet dobierany. Moj ulubiony na duze rzeki np Brda to 7-28g, na male ciurki 5-15g, miedzy nimi jeszcze mam sporo kiji ale osobiscie nie wyobrazam sobie wyprawy z kije 1-10g na mala zakrzaczona wode. Tak lowia chyba tylko ci ktorzy nigdy na takiej wodzie nie spotkali sie z potokiem 55 i wiecej.
Ale to tyko moje zdanie..

nie będę wymieniał jakie mam kije/przez 30 lat zebrało się trochę/ ale jedno Ci Kolego podpowiem-zapomnij o teleskopie. Jak już to kup travela-droższy,lecz o niebo lepszy.pozdrawiam.

Witam ponownie
Łamię wszystkie wędki, pytanie czy istnieje jakaś wędka UL ale odporna na uszkodzenia może z jakiegoś lepszego materiału ?
Czym różnia sie te kompozyty 24T, 30T, 60T ?
Co to wszystko oznacza, czy można przy zakupie sugerować sie tymi oznaczeniami ?
Szukam coś UL do 5-7g ale z wzmocnioną konstrukcją.

Może jakiś nerwowy jestem ale te UL padają w moich rękach strasznie. A tylko mini łowi mi się przyjemnie/finezyjnie.

PS. Jakby jakaś firma szukała testera dla nowych modeli, polecam się.

Gnat napisał:
24T itp to informacja pod jakim naciskiem (w tonach) są prasowane maty węglowe z żywicą w produkcji blanku. Im większy nacisk tym więcej węgla w węglu bo żywica jest wyciskana mocniej i mniejsza jej ilość spaja maty. Teoretycznie bardziej "urazowe" (ale i lżejsze i szybsze) są te z mniejszą ilością żywicy. Jak coś pokręciłem to niech mnie ktoś poprawi

Gnat napisał: To z Ciebie prawdziwy łamiGnat
Im większa liczba tym większy moduł sztywności ....i łamliwości. Najlepiej jak blank jest skonstruowany z mat o np. trzech rodzajach sztywności. Środkowa T60 nada szybkości i czułości, a zewnętrzne T30 i T24 odporności na uderzenia i łagodniejszej linii ugięcia. Sam przymierzam się do UL i być może będzie to Dragon MSX 0,5-8g, macałem go na targach i taki UL bym akceptował.

No coś mam pecha podczas użytkowania. Np. miałem takiego Kyung Tetona z Aliexpress 2-10g, wędka fajna, lekka. Miałem zaczep na 2 brzegu, wiadomo na początku kilkukrotnie lekko szarpłem, a nóż się odczepi. I faktycznie blaszka nr 2 o wadze 4g się odczepiła i kuźwa leci w moim kierunku. Lekko się skuliłem, by w głowę nie dostać i pech chciał że obortówka trafiła w blank. Niby nic, poszedłem dalej. Gdy 3 min później oddałem kolejny rzut wędka pękła na pół w miejscu gdzie uderzyła mi blaszka.

@PiterS

Właśnie gdzieś w necie wyczytałem o nowych modelach MICROSPECIAL MS-X 1.98M 0.5-8G i 0,5-6g. W sklepach jeszcze brak. W katalogu Dragona wyczytałem że będą to modele MED-SLOW. Nie wiem czy to tak fajnie dla mnie taka klucha. Coraz częściej łowię na mini-wahadełka, czy jiggi i staram się podszarpywać/jigować tą wędką. Czy nie lepsza do tej metody była by szybka wędka ?
Tak czy siak, też przewinąłem te modele przez wizję zakupu. Te MSX mi się podobają bo mają bardzo króki dolnik, w kat. dragona napisali 17cm. W sklepie macałem model 2,5-16 czy jakoś tak i fakt, dolnik jak gałka zmiany biegów w Hondzie Accord VIII.