Chyba nawet mój stary Avid AS90MHF2 (do 35g) nie bardzo znosiłby takie zabiegi.
Nie twierdzę, że się nie da ale ......... To już nie zapas mocy a klękanie przed mocą

.
Wydaje się, że współczesne wędki,przynajmniej te "z zachodu" opisywane są precyzyjnie.
Ostatnio miałem możność sprawdzania, jak się zachowuje, w warunkach przeciążania masą wabika, Lamiglas X89MTS, dł. 2,74 m, o c.w. ok. 35g. Wytrzymuje jeszcze masę główki 35g +guma (łącznie jakieś 43-44g).
Powyżej tej masy zaczyna tracić na dynamice. Jak pisałem wcześniej "klęka"
Dla porównania.
Rzucałem kiedyś, za sandaczem, zestawem castingowym z wędeczką Lamiglas XC661, o masie wyrzutowej do 18g. Przeciążałem go niemal dwukrotnie, do ok. 34g., bez uszczerbku na dynamice i zasięgu rzutu.
Faktycznie wędka wędce nierówna
Przy okazji. Może ktoś wie ile, jakie przeciążenie zniesie bez przeszkód CD XLS opisany do 32g?
Nad Bałtykiem rzucałem z niego takim czymś
i miałem wrażenie, że przy silnych, dynamicznyc wyrzutach jest to prawie kres jego możliwości.
Z obawy, że mogę "odstrzelić" wabik, wraz z kawałkiem szczytówki, nie próbowałem nawet podczepienia przynęty o większej jeszcze masie.
Myślę, że realny kres jego możliwości przy tego typu łowach to jakieś 42 g masy wabika. Później trzeba łagodnie, mniej dynamicznie a to już pociąga za sobą stratę zasięgu.
Oczywiście każdy może mieć inne w tym względzie doświadczenia. Chętnie je poznam