TEMAT: Podbierak pstrągowy

COLINS napisał:
Trzymasz jedna dlonia raczke, druga gorna krawedz obreczy i wykrecasz w przeciwnych kierunkach, jednoczesnie zblizajac dlonie. Obrecz sklada sie w podwojna petle, przytrzymujesz petle kciukiem i jedna reka wkladasz do kabury. Wymaga naprawde minimalnej sily i zajmuje sekunde. Wazny szczegol to przytrzymac tez kciukiem przy wyciaganiu i puscic gdy jest bezpiecznie. W przeciwnym wypadku podbierak moze wystrzelic do rzeki, na drzewo albo w zeby

Szukam głębokiego, teleskopowego podbieraka na duże (60+) pstrągi (również trocie morskie) do podbierania z wyższego brzegu.
Szerokość 35-40cm.
Dobrze jakby siatka była gumowa/gumowana.
Mocowanie do kamizelki na plecach.
Znalazłem coś takiego caddis.pl/pl/p/Podbierak-Snowbee-2-w-1/244
Jakby rękojeść była bardziej teleskopowa/składana, byłoby git
Z góry dziękuję za info

Ja się przymierzam do zakupu czegoś takiego:
www.decathlon.pl/travel-landing-net-inox-18-m-id_8305302.html

STREMER napisał:
Od dwóch lat używam coś takiego:
www.jaxon.pl/Katalog/372_289_siatki-podb...rak-jaxon-trust.aspx
Widziałem też podobne wersje z gumowaną siatką.
W ten spokojnie wchodzą ryby 70+.

Hi rower, 80cm minimalnej długości to chyba trochę za dużo na przeciskanie się w krzunach. Szukam o bardziej jajowatej ramie. Fakt ... tani.
Kogut, ten odpada, bo bez teleskopa i raczej za szeroki

ja kupiłem 1.5 m karpiowy podbierak i zamontowałęm go na 4m teleskopowym kiju do malowania.......po złożeniu ma prawie 5,5m......wchodzą w niego metrowe łososie.))))))........bez problemu ( poza złowieniem).

hi tower napisał: Kupiłem go ale jak do tej pory wszystkie trotki wyślizgiwałem na plażę, więc nie było okazji sprawdzić jak się go rozkłada jedną ręką podczas holu.
Przyda się przy brodzieniu daleko od brzegu, łowienia cieńszymi żyłkami na muchę czy pendolino albo z belki.
Jak uda się przetestować w weekend majowy albo na pewno na jętce majowej to dam znać.
Hi tower, używałeś już go?

Na przyszły sezon planuję ten: allegro.pl/skladany-podbierak-na-duze-ry...ett-i5889053580.html

Używałem go na jętce: www.decathlon.pl/podbierak-4x4-120-id_8090757.html

Zalety:
- tani;
- szybko się go rozkłada jedną ręką nawet podczas walki!!! (największa jego zaleta);
- lekki;
- duży zasięg podczas podbierania;
- skraca hol i ryba w lepszej kondycji wraca do wody;
- ułatwia podbieranie z wyższego bregu bez konieczności wchodzenia do wody;
- ułatwia podbieranie, gdy nad wędką znajdują się nisko zwisające gałęzie i w zakrzaczonych miejscach - nie trzeba naprężać wędziska, żeby podciągnąć rybę do siebie;
- można stosować dłuższe wędziska;
- łatwy w transporcie;
- złożony nie zawadza o krzuny podczas chodzenia;
- niewielkie oczka nie ranią ryb.

Wady:
- kosz mógłby być szerszy o ok. 10-15cm oraz
- siatka mogłaby być trochę głębsza o ok. 15-20cm do podbierania ryb 60+;
- nie wygląda tak zajebiście jak mój superflajfiszingowy bambusowy podbierak.

Ryby 50+ elegancko się podbiera.
Uratował mi kuper podczs podbierania ryb zahaczonych w okolicach pokryw skrzelowych (walczyły jak lokomotywy ) w tym jednej, która dodatkowo weszła mi w zatopione gałęzie i pływała z żyłką owiniętą o badyle.
Ryby zahaczone prawidłowo lądowały szybko w siatce, że aż miło. Nie musiałem się schylać, wychylać, sięgać, włazić do wody, zjeżdżać po burcie brzegowej, żeby podebrać.
Nie podbierałem morskich sreberek ale na te 50-60cm będzie OK.
Do łowienia z belli-bełta też będzie idealny, żeby nie podciągać za blisko ryby do napompowanego pływaka i uniknąć tym samym jego przebicia.

Za wartość 3 paczek najtańszych papierosów mamy eleganckie narzędzie.

Polecam