Mniej od zimy zależy,bardziej od wysokości wody i aktywności ryby.
Drugi aspekt to dostępność np nawisy,porosłe brzegi itp
Tonące scandi ew z dopinką T-14(nieco mniejsze wabiki5-10cm niż skagitem 10-15cm) wymagają lepszej techniki oraz cierpliwego podnoszenia-nie każdy podoła.Zaletą jest mniejszy przekrój względem nawet skagita intermedium-mniejsze wypychanie,a płynąc głębiej wolniejszy dryf.
To nie debata o wyższości tylko rozsądne wykorzystanie zalet różnych narzędzi.Do skutecznego łowienia na dystansie 10-20 mtr wystarczy długa sztywna wędka jednoręczna-metodą ś.p. Mundka(wolfram+amnesia 30/40) ,ale bez satysfakcji z rzucania za to z wygodniejszym holem i samodzielnym podbieraniem.Dwuręczne kije są fajne od 30mtr+ podania,ale nieczęsto się tak łowi.
Zawsze są jakieś zady i walety.