andrzej napisał:
Jest to trzecia edycja tych zawodów i jak do tej pory została złowiona jedna troć. Więc raczej uczestnicy pokojowo podchodzą do łowienia łososi . Za to zostawiają sporo srodków aby coś dobrego zrobić dla rzeki. Co też czynimy.
Nie mniej nazwa zawodów to Łosoś Drawy 2024... Dla mnie to jednak takie dość pokrętne, naciągane i wątpliwe etycznie tłumaczenie, zwłaszcza w czasach serwisów typu siepomaga.pl czy zrzutka.pl. Wybacz, ale pomaganie zagrożonym zwierzętom które ledwo zdążyły się gdzieś trochę odrodzić poprzez organizowanie zawodów ukierunkowanych na nie to takie trochę podejście ze słusznie minionej epoki... Obecnie żyjemy już w XXI wieku, w podobno rozwijającym się i nowoczesnym kraju, a to wymaga także nowoczesnego podejścia i nowoczesnego rozwiązywania problemów. Potrzebne są fundusze? W dzisiejszych czasach można zorganizować np. zrzutkę na budowę tarlisk, sprzęt dla SSR itd. itp.. i zamieścić link na różnych forach wędkarskich, grupach wędkarskich na FB, Instagramie itd. z prośbą o donację - na pewno wszyscy chętnie pomożemy...
To trochę tak jakby PZŁ zorganizowało zawody "Żubr Podlasia 2024" i tłumaczyło, że myśliwi mają na zawodach pokojowe podejście i polują ze strzałkami usypiającymi, choć do tej pory upolowali tylko same jelenie
Ze startowego z zawodów zbudowane zostaną natomiast dodatkowe paśniki itp... Pytanie czy byłoby to etycznie i moralne wystarczające uzasadnienie - chyba jednak raczej nie...
Podsumowując nie za bardzo składa mi się to wszystko do kupy. W moim skromnym rozumowaniu zawody można organizować na wodzie w dobrej kondycji i na gatunkach występujących dość pospolicie, a nie na rybie krytycznie zagrożonej wyginięciem jaką jest łosoś atlantycki w naszym kraju. Oczywiście to jedynie moje prywatne zdanie.
Pozdrawiam.