TEMAT: Spotkanie z Dyrektorem WPN .

Witam wszystkich zainteresowanych połowami na ,,międzyzdrojskich klifach".
Właśnie dowiedziałem się,że w dniu 4 marca o godz.10;00 w Domu Kulury w Międzyzdrojach odbędzie się zebranie z Dyrektorem WPN między innymi w sprawie wprowadzonych zakazów dotyczących połowu ryb na terenie WPN .Podobno ma być TV ale przydała by się też duża frekwęcja zainteresowanych czyli nas i kogoś kto ma dobrze gadane .Narazie dostałem info. telefoniczne ale jutro postaram się potwierdzić to spotkanie i dam znać na forum .
Pozdrawiam rymek.

Nie mogę się doczekać spotkania.
Daj znać o której i gdzie.

Trzymam kciuki za powodzenie pertraktacji

Muzeum WPN w Międzyzdrojach 4 marca godz12;00 .

Mam nadzieje,że panowie wędkarze staną na wysokości zadania i będą obecni na spotkaniu

No to do boju "BAŁTY" z zachodu. Mało pyskówek, dużo argumentów. Jedno co może ich przekonać, to po prostu to, że im się będzie opłacać gościć wędkarzy na swoim terenie. Calutki rok, chyba że zimy będą takie jak ta
Powodzenia Koledzy!!!

Dzisiejszy news:

www.wyspiarzniebieski.pl/aktualnosci/229...-dyrektorem-wpn.html

oczywiście jeśli spotkanie będzie potwierdzone to stawimy się na pewno, jednak po kilku rozmowach z Panem Lewickim nie jestem raczej optymistą, jednak próbować musimy. Liczyłem po cichu na zmianę na tym stanowisku i chęć nowego dyrektora do współpracy z wędkarzami, jeśli jednak "nowym " został "stary" i to już na kolejną 5 kadencję to trochę się rozczarowałem...Cóż, zobaczymy co z tego wyjdzie, jednak na logiczne z naszego punktu widzenia argumenty ,jak wiesz Wojtku z naszych rozmów, Pan Lewicki jest wyjątkowo odporny.

Pozdr

danielXR napisał:To w jakim celu organizowane jest to spotkanie?

Czytając pierwsze posty myślałem, ze jesteśmy za ograniczaniem wędkowania w Parku, że chcemy aby ostały się jakieś mateczniki dla ryb, ale widzę, ze jest odwrotnie. Powoli przestaję rozumieć sens tego Forum

O jakich matecznikach Ty piszesz? Matecznik troci wędrownej przemierzającej setki kilometrów bałtyckiego wybrzeża? Rybole mogą stawiać tam siaty, a garstce wędkarzy zabrania się łowić z brzegu. Matecznik kolego, to zrobił sobie dyrektor WPN-u w swoim biurze. Już 20 lat "pływa" w tym "łowisku".
A to, że latem grube dupska wystawiane do słońca, zapominające o zabraniu po sobie hałd papierków po snickersach, kilometry kwadratowe koców na plaży i tysiące szczających w wodę wczasowiczów, nie przeszkadza rybom w tym "mateczniku"?
Też coraz bardziej rozczarowuje mnie to forum.